Jan Rudowski nie przestawał niepokoić rosyjskiego wojska, zatrzymywał dyliżansy, przejmował poczty, a gdy przeciw niemu wyruszyły rosyjskie wyprawy, przepadał gdzieś jak kamień w wodę.
O nim nie mogli Rosjanie dostać języka, gdyż wszyscy wiedzieli, jak okrutny los czeka zdrajców. Mimo to, po kilku nieudanych wyprawach major Tichockij, wysłany z Radomia z ruchomą kolumną, dnia 16 listopada 1863 r. spotkał się z Rudowskim w lasach opoczyńskich, wyparł go stamtąd i pędził do miasteczka Solca, przez kraj górzysty, poprzerzynany parowami, na przestrzeni 250 wiorst.
Stanowczego jednak rezultatu nie osiągnął. Część oddziału Rudowskiego w ucieczce rozproszyła się, on sam zaś z resztą oddziału przeprawił się przez Wisłę do Województwa Lubelskiego.
____________________________________
Wiorsta - dawna rosyjska jednostka drogowych miar długości (zwykle drogi). Około 1,0668 km.