Michał Heydenreich (1831-1886)

Podziel się w social media!

Zobacz wspomnienia

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Andrzej Brzozowski

Sztabskapitan armii rosyjskiej Michał Heydenreich był świetnie zapowiadającym się młodym oficerem, absolwentem elitarnej petersburskiej szkoły wojskowej. W kwietniu 1863 roku zamiast tłumić powstanie w Polsce wypowiedział służbę i stanął po stronie insurgentów. Wkrótce został mianowany generałem.

Michał Heydenreich urodził się 19 września 1831 roku w Warszawie. Jego ojciec był z pochodzenia Niemcem, a matka Francuzką. Po ukończeniu gimnazjum w Żytomierzu rozpoczął studia na Uniwersytecie Kijowskim, ale przerwał je i w 1850 roku wstąpił do wojska jako kandydat na oficera Kargopolskiego Pułku Dragonów. Szybko zdobył szlify podoficerskie, a następnie – dzięki wykształceniu i zdolnościom matematycznym – zdał egzaminy oficerskie i szybko awansował na proporszczyka, a następnie podporucznika i porucznika. W 1859 roku rozpoczął naukę w Nikołajewskiej Akademii Wojskowej w Petersburgu. Tam poznał swoich przyszłych współpracowników w konspiracji i towarzyszy broni, m.in. Zygmunta Sierakowskiego i Jarosława Dąbrowskiego (na uczelni było wielu Polaków). Ten pierwszy kierował wówczas tajnym Kołem Polskim Oficerów, drugi był jego współlokatorem.

W 1861 roku Heydenreich ukończył szkołę w stopniu sztabskapitana z przydziałem do stacjonującej w Królestwie Polskim 2. Dywizji Kawalerii I Armii. Trafił tam za sprawą pracującego w Ministerstwie Wojny Sierakowskiego, który starał się kierować Polaków do jednostek w zachodniej części Rosji. Wkrótce Heydenreich nawiązał kontakty z Rządem Narodowym w Warszawie i rozpoczął współpracę z kierowanym przez Dąbrowskiego Komitetem Wojskowym, do którego należał też Andrij Potiebnia. W 1862 roku członkowie komitetu przeprowadzili kilka prób zamachów na ważnych urzędników i dygnitarzy carskich, w tym namiestników gen. Aleksandra Lüdersa i wielkiego księcia Konstantego oraz na margrabiego Aleksandra Wielopolskiego. W wyniku wszczętych śledztw nastąpiły aresztowania. Ujęto m.in. Dąbrowskiego i Heydenreicha, jednak wkrótce ich zwolniono – w ich spotkaniach (tzw. wieczory literackie w gronie polskich słuchaczy akademii wojskowej) nie dopatrzono się szkodliwej działalności.

Heydenreich przebywał w areszcie od listopada 1862 do marca 1863 roku. Po wyjściu na wolność w kwietniu wystąpił ze służby i dołączył do powstania. W maju został wysłany przez Rząd Narodowy na Podlasie, a w czerwcu został naczelnikiem wojennym Lubelskiego i Podlaskiego. Jako pułkownik stanął na czele oddziału kawalerii. Podczas przemarszu z Lubelszczyzny na Podlasie powstańcy przechwycili informację o konwoju przewożącym 201 tys. rubli. 8 sierpnia pod Żyrzynem przygotowano zasadzkę. Oddział „Kruka” – bo taki pseudonim przybrał Heydenreich – liczył ok. 3 tys. ludzi, natomiast eskortę cennego ładunku stanowiło 550 żołnierzy i dwa działa. Polacy byli słabiej uzbrojeni, ale ich atutami były przewaga liczebna i element zaskoczenia. W trwającym trzy godziny boju zaatakowani z trzech stron Moskale stracili 181 zabitych (282 trafiło do niewoli) i zostali zmuszeni do odwrotu. Łupem powstańców padło nie tylko 140 tys. rubli (część ładunku została zniszczona w czasie walki), lecz także niemal 400 karabinów. Na stronę polską przeszła też część jeńców (pozostałych wypuszczono). W uznaniu zasług Heydenreich otrzymał awans na stopień generalski. 24 sierpnia oddział „Kruka” został rozbity w bitwie pod Fajsławicami, a on sam uszedł do Galicji.

Po objęciu władzy przez Romualda Traugutta Heidenreich rozpoczął reorganizację oddziałów powstańczych w regularne wojsko. Niestety, plan się nie powiódł i „Kruk” musiał ponownie uciekać z Kongresówki. W maju 1864 roku wziął udział w naradzie działaczy niepodległościowych w Dreźnie, ale powstania nie udało się reaktywować. Heydenreich udał się więc na emigrację do Paryża, gdzie kontynuował próby utworzenia armii polskiej. W czasie wojny francusko-pruskiej, ponieważ francuski rząd nie chciał utworzyć jednostki polskiej, „Kruk” wstąpił do Gwardii Narodowej i walczył w obronie Paryża. W kolejnych latach prowadził działania na rzecz wprowadzenia sprawy polskiej na forum międzynarodowe, ale bezskutecznie. W 1885 roku zachorował na gruźlicę, zmarł 9 kwietnia 1886 roku we Lwowie.