Ignacy Höfelmajer (1825–1889)

Podziel się w social media!

Zobacz wspomnienia

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Walery Bubień

Ignacy Michał Höfelmajer urodził się w Wolnym Mieście Krakowie w rodzinie restauratora Jerzego i Rozalii z domu Tuschel. Był trzecim z pięciorga rodzeństwa. Jego ojciec prawdopodobnie przybył do miasta na początku XIX wieku, według rodzinnej tradycji pochodził z austriackiego Tyrolu.

Kiedy Ignacy miał 9 lat, ojciec zmarł, a matka wkrótce wyszła za mąż za Antoniego Fochta, który także był restauratorem. Ignacy wybrał jednak zawód rusznikarza i kiedy miał 15 lat, rozpoczął naukę u majstra Kazimierza Jaskólskiego, uważanego w Krakowie za jednego z najlepszych w swoim fachu. Podczas Powstania Krakowskiego 1846 roku Höfelmajer pracował w warsztacie naprawy broni urządzonego przez jego mistrza w Instytucie Technicznym przy ul. Gołębiej 20 z rozkazu dyktatora powstania Jana Tyssowskiego. Po upadku powstania rozpoczął wędrówkę czeladniczą. Odwiedził różne kraje zachodnioeuropejskie, najwięcej czasu spędził we Francji. Powrócił do Krakowa pod koniec lutego 1852 roku i wkrótce otworzył własny warsztat. Cztery lata później poślubił dwudziestoletnią krakowiankę Celestynę Bogumiłę Wetterich. W swojej pracowni znajdującej się w oficynie kamienicy Pod Trzema Dzwonami przy ul. Floriańskiej 24 Ignacy Höfelmajer wytwarzał zarówno broń białą, jak i palną. Jako jeden z pierwszych rusznikarzy w monarchii austriackiej produkował pistolety z zamkiem iglicowym.

Jeszcze przed wybuchem Powstania Styczniowego Ignacy Höfelmajer zaopatrywał spiskowców w broń palną (kapiszonową) własnego wyrobu, jak również sprowadzaną z prywatnej fabryki austriackiej znajdującej się pod Wiedniem. Przechodzący przez Kraków powstańcy w miarę możliwości kupowali broń w mieście. Wiedząc o tym, władze austriackie zezwalały na handel bronią tylko tym sprzedawcom, którzy otrzymali pozwolenie od c.k. dyrekcji policji. Przeprowadzano rewizje i konfiskowano broń. W tym czasie Höfelmajer sprzedawał potajemnie broń powstańcom. Władze to odkryły, prawdopodobnie jednak dzięki łapówkom rusznikarz nie został pociągnięty do odpowiedzialności i nadal handlował bronią. Większe ilości były sprzedawane najpierw do obozu Apolinarego Kurowskiego w Ojcowie, a później do obozu Mariana Langiewicza w Goszczy. W krakowskim sklepie Höfelmajera można było kupić m.in. rewolwery i dubeltówki, które szybko zostały wyprzedane, później zaś broń sieczną, np. pałasze i kosy. Broń ta była sprzedawana po dość wysokiej cenie, trzeba jednak pamiętać, że była kupowana nielegalnie i sprowadzana do Krakowa z odległych stron. Część towaru konfiskowały władze austriackie, sporo pieniędzy szło zapewne na łapówki dla urzędników. Poza tym starsze zamki skałkowe były przerabiane na nowsze kapiszonowe, co również nie było tanie. Höfelmajer zajmował się także produkcją i sprzedażą amunicji.

Po upadku Powstania Styczniowego Ignacy Höfelmajer pozostał w Krakowie. Należał do krakowskiego bractwa kurkowego i 28 czerwca 1868 roku został jego pierwszym marszałkiem. W 1869 roku otworzył sklep przy ul. Sławkowskiej 7, później, gdy zachorował, sklep prowadziła jego żona i przeniosła go do Sukiennic. Höfelmajer prezentował swoje wyroby rusznikarskie na różnych wystawach, w 1870roku na Wystawie Rękodzielniczo-Przemysłowej w Krakowie zdobył srebrny medal.

Ignacy Höfelmajer zmarł w wieku 65 lat i został pochowany na cmentarzu Rakowickim.