Filip Sanbra-Kahane (1838–1915)

Podziel się w social media!

Zobacz wspomnienia

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Kamil Kartasiński

Urodził się w Ratzersdorf w rodzinie żydowskiej, w której pielęgnowano polskie tradycje patriotyczne.

Później rodzina Kahanów przeniosła się do Sanoka, a Filip uczęszczał do szkół w Przemyślu i we Lwowie. Następnie podjął pracę jako urzędnik miejski w sanockim magistracie. Po wybuchu Powstania Styczniowego wraz z dwoma braćmi dołączył do insurgentów. Filip Kahane wstąpił w szeregi żuawów śmierci w obozie pod Ojcowem w oddziale Apolinarego Kurowskiego. Brał udział w walkach pod Miechowem, Chrobrzem i Grochowiskami – w tej ostatniej bitwie odniósł poważną ranę w prawe ramię. Został ewakuowany z pola bitwy do szpitala w Tarnowie, gdzie dokonano amputacji.

Po trzymiesięcznej rekonwalescencji Kahane wstąpił do oddziału Wojciecha Komorowskiego i wziął udział w wyprawie na Poryck. Spotkał wtedy swojego dawnego dowódcę, który widząc jego poświęcenie mimo odniesionej rany, nazwał go san bras – „bez ręki”. Od tej pory Kahane używał nazwiska Sanbra-Kahane. Po klęsce wyprawy poryckiej przekroczył granicę austriacko-rosyjską, został aresztowany przez Austriaków i osadzony w więzieniu w Sokalu, z którego uciekł. Udał się do Lwowa, gdzie z polecenia Komorowskiego wraz z Izydorem Dzieduszyckim podjął próbę formowania nowego oddziału. Został jednak zdekonspirowany, ponownie aresztowany przez Austriaków i skazany na półroczną karę więzienia we Lwowie. Tym samym zakończył się jego udział w powstaniu.

Po 1864 roku Sanbra-Kahane ożenił się z Aliną Jastrzębiec-Drozdowską. Początkowo pracował w jej majątku na Litwie, później przeniósł się do Galicji. Około 1880 roku zamieszkał w Łańcucie, gdzie przebywał do końca swojego życia, pracując jako urzędnik w ordynacji łańcuckiej hrabiów Potockich. Angażował się w działalność społeczno-kulturalną miasta, był prezesem Towarzystwa Kasowego oraz Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. W 1903 roku opublikował wspomnienia pt. Dzieje Żuawa. Zmarł w 1915 roku w Łańcucie, tam też został pochowany.