Zebrawszy znowu cały oddziałek, ruszył Zygmunt Napoleon Rzewuski z Węgleszyna w kierunku Zakrzowa. W czasie pochodu, napotkawszy wychylający się z lasu patrol 20 kozaków, uderzył na nich, zmusił do ucieczki i prowadził pościg za nieprzyjacielem aż do Nagłowic. Po tym starciu, otrzymawszy od generała Józefa Hauke Bosaka żądaną dymisję, zdał Rzewuski dowództwo oddziału Anderliniemu i opuścił kraj.