W lasach między Onyszkowcami (?) i Pieńkami formował się oddział zasławski pod dowództwem Józefa Machczyńskiego, dymisjonowanego rotmistrza kawalerii rosyjskiej. Okrążając Zasław stanęli powstańcy pod Minkowcami, gdzie rozłożywszy się obozem doszli do liczby 250 piechoty i 150 jazdy. Machczyński, nie mogąc utrzymać karności w oddziale, poprosił Edmunda Różyckiego o innego dowódcę na swoje miejsce i zdał dowództwo przysłanemu przez Różyckiego z Połonnego Władysławowi Ciechońskiemu. W Minkowcach przyłączył się do Ciechońskiego, Jan Chraniecki z około 100 ludźmi. Sztab Ciechońskiego składał się z Krajewskiego, kasjera Łabędzkiego i dwóch adiutantów. Dnia 22 maja 1863 r., Rosjanie w sile pięciu secin kozaków i 300 finlandzkich strzelców pod dowództwem pułkownika gwardii Durnowo i przy pomocy tłumów uzbrojonego chłopstwa, zaatakowali obóz w niedogodnej dla Polaków pozycji. Siły powstańców składały się z czterech oddziałów piechoty razem 480 ludzi, 100 kosynierów dowodzonych przez oficera doktora Stefana Kraszewskiego i dwóch szwadronów kawalerii pod kapitanami Krajewskim i Eustachym Klukowskim po 60 koni oraz około 80 ludzi bez broni.
Otoczywszy powstańców żelaznym pierścieniem rozpoczęli Rosjanie morderczy ogień. Zawrzała walka zażarta, trwająca kilka godzin. Pierwszy przykład męstwa dali kapelan oddziału ksiądz Tarkowski i dowódca kosynierów Kraszewski, tamten z krzyżem, ten z pałaszem w ręku wiodąc szeregi na nieprzyjaciela. Wobec mężnego natarcia Tarkowskiego i Kraszewskiego Rosjanie poczęli się chwiać i ściągać pomoc z innych punktów, co dało możność kawalerii wycofania się pod wodzą dzielnego Klukowskiego i przebicia się bez strat na punkcie osłabionym i mniej strzeżonym. Niestety równoczesna śmierć księdza Tarkowskiego i doktora Kraszewskiego sprawiła popłoch w szeregach. Oddział w nieładzie uchodził, lecz Chraniecki i Ciechoński osobistą odwagą i przytomnością umysłu zdołali skupić koło siebie znaczną część oddziału i wyprowadzić cało z pogromu. Około 100 (?) ludzi udało się ocalić Leonowi Grünbaumowi i poprowadzić pod Ostróg. Pod Minkowcami, prócz wymienionych, polegli w dzielnej obronie: Witold Kownacki, Jakub Czuzel, Kazimierz Chorbnowski i wielu innych. Chraniecki i Ciechoński, ocaliwszy część oddziału, zdołali wraz z Kostrowickim, byłym oficerem artylerii, ujść za granicę. W potyczce tej poległo 78 powstańców, a 56 dostało się do niewoli.