Oddział Rosjan wysłany z Sieradza na egzekucję podatków, dwa dni plądrował we wsi Majaczewicach. Dopiero pod wieczór podsunęli się powstańcy z małego pieszego oddziału, działającego w okolicy i zabiwszy dwóch żołnierzy, stojących na pikiecie, przepłoszyli plądrujących.