Ucieczka agenta dyplomatycznego. Włodzimierz Milowicz zbiegł z więzienia w Lwowie

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
27 XI 1863

Ponoć we Lwowie był tylko przejazdem. „Razem z Sewerynem Elżanowskim (»ślepą kurą«), byłym Komisarzem pełnomocnym w Krakowie, miał zawiązać stosunki z Węgrami. Zatrzymał się w przejeździe we Lwowie, gdzie go policya austryacka przyaresztowała i osadziła w więzieniu” – pisał powstaniec i historyk zrywu Walery Przyborowski. Milowicz to jedna z najbardziej barwnych postaci powstania. Do konspiracji należał już pod koniec lat pięćdziesiątych, gdy studiował w Kijowie. „Był to Rusin rodem, Wołyniak […]. Młody jeszcze, bo zaledwie 25 do 26 lat liczący, zdolny, pisarz nie bez talentu” – charakteryzował go Przyborowski. W 1859 roku wyjechał za granicę, wcześniej nawiązując kontakty ze spiskowcami z Warszawy i Krakowa. Tam po raz pierwszy aresztowała go policja, jednak na krótko. Przez kilka lat działał na emigracji – był aktywnym członkiem Towarzystwa Młodzieży Polskiej, a także łącznikiem między polskim konspiratorami w Europie m.in. Paryżu, Genui czy Berlinie. W grudniu 1862 roku ponownie został aresztowany – tym razem przez policje francuską – w czasie próby zakupu broni dla powstania. Później przebywał zapewne w Berlinie i Wrocławiu, nie ma jednak pewności, w jakiej roli. Latem przyjechał do Warszawy. „Ponieważ przez wyjazd Awejdego ubywał jeden członek Rządu, proponowaliśmy Milowiczowi, żeby został w Warszawie i zajął w Rządzie miejsce po Awejdem. Był to bowiem człowiek bardzo zdolny, energiczny, znający doskonale stosunki i emigracyjne, i obu zaborów, gdzie miał bardzo liczne znajomości, mógł być więc w Rządzie bardzo użytecznym. Wszelkie jednak nasze usiłowania nie odniosły skutku. Milowicz propozycji przyjąć nie chciał, po paru dniach pobytu w Warszawie wyjechał” – pisał Józef Janowski, członek Rządu Narodowego. Misja węgierska – o której pisał Przyborowski – jest dosyć tajemnicza. Zapewne chodziło o kontakty z organizacjami konspiracyjnymi, pragnącymi wywołać antyaustriackie powstanie. Został aresztowany we Lwowie, dzięki pomocy organizacji narodowej udało mu się jednak uciec. Wyjechał do Paryża, gdzie uczestniczył w pracach komisarza Rządu Narodowego. Po upadku powstania działał w organizacjach emigracyjnych. Na ziemie polskie powrócił w latach siedemdziesiątych, najpierw mieszkał we Lwowie, a później w Krakowie.

 

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…