Tryumfalny pochód zakończony klęską. Bitwa pod Birżami

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
7 V 1863

„Wojska nasze, zająwszy 8 mil szerokości, przeszły 15 mil z południa ku północy [...] wszędzie lud witał ich jak zbawców” – donosiły „Wiadomości o powstaniu na Litwie”. Zygmunt Sierakowski – dowódca powstania na Litwie – w kwietniu zarządził koncentrację oddziałów działających w tym regionie. W sumie zgromadził duży, liczący 2,5 tys. powstańców, oddział, którego pierwotnym zadaniem było przejęcie broni wysłanej statkiem z Anglii. Do jego realizacji nie doszło, bo ładunek został zarekwirowany w szwedzkim porcie. Wtedy miał powstać pomysł zaatakowania słabo ponoć chronionego Dyneburga. Otwartość działań i dwie wygrane potyczki spowodowały, że Rosjanie wysłali za Sierakowskim silny korpus, liczący 3 tys. żołnierzy. Z powodu plotki o liczebności powstańców Rosjanie początkowo wstrzymali działania. „Mówiono o dziesiątkach tysięcy i o tem, że na ich czele stoi Dołęga, wojewoda litewski, opowiadano o jego zdolnościach, energii i zapale, jaki wszędzie wzbudzał. [...] mówili Ganeckiemu, że ma nawet armaty” – pisał powstaniec i kronikarz zrywu Walery Przyborowski.

Ostatecznie rosyjski dowódca ruszył za Sierakowskim. Do pierwszych walk doszło w okolicach Madejek, gdzie Rosjanie uderzyli na jedną z polskich kolumn. „Powstańcy umieścili się w niewielkim lasku i rozpoczęła się walka ogniowa w trakcie której z kolumny środkowej nadszedł batalion Antoniewicza, a niebawem poczęły się zbliżać inne bataliony kolumny Sierakowskiego. Wzięty we dwa ognie w półtoragodzinnej walce, straciwszy 65 zabitych i 75 rannych, cofnął się” – pisał w Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach 1863–1864. Wówczas Sierakowski miał popełnić strategiczny błąd. Jeden z jego oficerów Bolesław Kołyszko nalegał, by nie czekać na połączenie rosyjskich sił i uderzyć na oddział, który właśnie wycofał się z walki. Powstańczy dowódca odmówił – sam też czekał na posiłki. Być może ta decyzja zaważyła na losach całej trzydniowej bitwy koło Birż. W jej wyniku Sierakowski został ciężko ranny i dostał się do niewoli, a jego oddział rozbito.

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…