Śmierć poety sławili poeci. Wincenty Pol pisał:
Duchowych natchnień Synu – wierne Polski dziecię
Jako czułeś w pieśni – krew ziemi powrócił
Więc czegoż jeszcze wy po nim płaczecie?...
Był młodzianem dwóch wieńców – daj mu Boże trzeci!”
Mieczysław Romanowski urodził się w rodzinie zubożałej szlachty, wychowany został patriotycznie. Studiował prawo na Uniwersytecie Lwowskim. Od 1860 roku pracował Ossolineum. Debiutował w wieku 21 lat. Publikował m.in. w „Nowinach”, „Dzienniku Literackim” i „Dzwonku”. Uznaje się go za poetę schyłkowego romantyzmu, pisał głównie utwory patriotyczne. Większość jego poematów jest osadzona w przeszłości i związana z historią Polski. W konspirację zaangażował się rok przed powstaniem. Już na początku zrywu próbował wraz z grupą młodzieży przedostać się do Królestwa Polskiego, by dołączyć do walki. Został schwytany przez Austriaków i miesiąc przesiedział w więzieniu we Lwowie.
Po zwolnieniu dołączył do oddziału Marcina Borelowskiego „Lelewela”. Tam otrzymał stopień kapitana i został adiutantem dowódcy. Jego oddział walczył w Lubelskiem. 16 kwietnia trzystuosobowy oddział „Lelewela” po ciężkim boju na bagnety odparł atak znacznie silniejszych wojsk rosyjskich w rejonie Borowych Młynów. Dzień później doszło do kolejnej bitwy. Rosjanie znów zostali zmuszeni do odwrotu. „Zebrawszy uszczuplony do 250 ludzi po starciu pod Borowymi Młynami oddział, wymykając się z ciągłej obławy nieprzyjaciela, znowu znalazł się Borelowski w pobliżu Józefowa” – pisał Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach 1863–1864. Tam doszło do kolejnego starcia. Tym razem Rosjanie zaskoczyli „Lelewela”. „Po pierwszej salwie zaraz wezwał Borelowski ochotników do zakrycia odwrotu. Siedemdziesięciu z poetą Mieczysławem Romanowskim [...] usłuchało apelu i krótki, lecz bohaterski stawiało opór” – opisywał Zieliński. Podczas odpierania rosyjskiego ataku zginęło 27 powstańców, wśród nich Romanowski. Miał trzydzieści lat.