Na owe czasy były to prawdziwy morski potwór. Miał 67 metrów długości, wyporność 3330 ton, a grubość pancerza ponad 10 cm. Początkowo miał 26 dział kalibru 196 mm. Ponadto „Pierwieniec” posiadał tarany na dziobie i rufie. Jednocześnie jednostka posiadała też pomocnicze ożaglowanie. Okręt był tak masywny, że do obsługi koła sterowego potrzebnych było aż 6 marynarzy. Budowę okrętu zlecono brytyjskiej stoczni Thames Iron Works z Londynu już 18 listopada 1861 r. Rosjanie zareagowali bardzo szybko na nowy wynalazek Brytyjczyków. Wyspiarze pierwszy okręt całkowicie żelaznej konstrukcji zwodowali ledwie rok wcześniej. HSP „Warrior”, był jednostką pionierską, dotąd najnowocześniejsze okręty posiadały konstrukcję drewnianą, a jedynie obudowane był żelaznymi blachami. Budowa „Pierwieńca” zakończyła się po niecałych dwóch latach. Wodowanie odbyło się 18 maja 1863 r. Po zakończeniu prób jednostka w pełni wyposażona, lecz jeszcze pozbawiona uzbrojenia wyruszyła do Rosji. Montowanie dział trwał niemal rok. Okręt wszedł do służby 28 lipca 1864 r. „Pierwieniec” od początku służby był wykorzystywany do obrony wejścia do portu w Sankt Petersburgu. Używano go też do testowania uzbrojenia. Pierwszych zmian na okręcie pancernym dokonano już po trzech latach – 4 działa 196 mm, zamieniono na dwa kalibru 203 mm. Kolejnych przeróbek i modernizacji dokonywano co kilka lat. „Pierwieniec” całą swoją służbę spędził w Flocie Bałtyckiej, głównie z powodu słabej stabilności i problemów z manewrowaniem. Nigdy nie został wykorzystany do działań bojowych. W 1904 r. został wycofany do rezerwy, a rok później skreślono go z listy floty i sprzedano władzom portu w Kronsztadzie. Nowy właściciel wykorzystywał okręt jako barkę transportową aż do czerwca 1922 r. Wówczas to przejęły go władze sowieckie i wykorzystały do transportu węgla. Jako barka wykorzystywany był do lat 50-tych, ale zezłomowany został dopiero w latach 60-tych.