Pruski poddany, carski wyrok. Antoni Muchowski skazany na zesłanie

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
29 VIII 1864

Wyrok na 21-letnim Antonim Muchowskim był lakoniczny. „Jakiego jest stanu nie wiadomo, pewnem jest tylko, że uczęszczał do gimnazjum. W marcu 1864 r. za namową osób postronnych wstąpił do oddziału, dowodzonego przez Wandla, z nim razem przeszedł granicę, a po rozbiciu „bandy” starał się uciec, ale zatrzymany został i aresztowany we wsi Krzywkach w gubernji płockiej. Audytorjat skazał Muchowskiego na pozbawienie wszystkich praw stanu i dożywotne osiedlenie na Syberji”. Wyrok zapadł 26 sierpnia, zatwierdzony został 3 dni później. Kara Muchnowskiego i tak została złagodzona, pierwotnie skazany został na śmierć. Zesłaniec i przyszły ksiądz urodził się w 1842 r. na granicy Kaszub i Kociewia w zaborze pruskim. Był uczniem ostatniej klasy gimnazjum, gdy wybuchło powstanie. Muchowski wiosną 1964 r. wstąpił do partii organizowanej przez kpt. Jana Fryderyka Wandla ps. Ewald, oficera armii pruskiej. Duży oddział przekroczył granicę w nocy z 30 do 31 marca 1864 r. Niewiele później został zaatakowany i rozbity przez rosyjskie wojsko. W walce pod Kieńczewem zginęło 17 powstańców, 8 poniosło ciężkie rany, a 58 dostało się do niewoli. Nielicznych uciekinierów wyłapano w kolejnych dniach. Wandel został rozstrzelany 2 kwietnia. Muchowski został zesłany na Ural. Po 5 latach wrócił z Syberii, dzięki interwencji posła Juliana Łaszewskiego do pruskiego rządu. Na Pomorzu osiadł pod koniec 1869 r. Kontynuował naukę w szkole w Wejherowie. „Nawet srogie mrozy syberyjskie nie zdołały jednak zamrozić w jego sercu płomiennej miłości Ojczyzny” – wspominał go ks. Józef Dembieński. Muchowski założył w swoim gimnazjum tajne Koło Filomatów pod nazwą „Wiec”. Mimo wykrycia jego udziału w organizacji, został dopuszczony do matury. Po zdaniu egzaminów wstąpił do Seminarium Duchownego w Pelpinie. W 1875 r. został wyświęcony. Jego działalność duchowna podpadła władzom pruskim. Za czytanie cichej Mszy został postawiony przed sądem i skazany na 30 marek grzywny, lub 5 dni więzienia. Mimo pruskich szykan wspierał działalność polskich organizacji, brał udział w wiecach, a także angażował się akcje wyborcze polskich posłów. Powszechnie nazywano go „Syberyjczykiem” i „agitatorem polskości”. Należał m.in. do polskiego Stowarzyszenia „Straż”. Ksiądz Muchowski zmarł w 1915 r.

Zobacz także

29 VIII 1864

Wyrok na 21-letnim Antonim Muchowskim był lakoniczny. „Jakiego jest stanu nie wiadomo, pewnem jest tylko, że uczęszczał do gimnazjum. W…

28 VIII 1864

Podejrzenie padło na polskich zesłańców. „Obywatele Barnaułu, rozdrażnieni częstymi przypadkami oczywistych podpaleń, podejrzewali o umyślne ich wzniecanie zamieszkujących tam przestępców…

4 IX 1864

Udział Jastrzębskiego w powstaniu nie mógł zacząć się bardziej dramatycznie. Tuż przed pierwszym wymarszem z Horych-Horek w guberni mińskiej, nierozważnie…