„Powinien zostawić włosy, żeby rosły jak Samsonowi w Biblii” – powtarzała jego matka. Do dziś mówi się, że drugiego tak silnego człowieka w historii nie było. Cyprien-Noé Cyr urodził się w miejscowości w Saint-Cyprien-de-Napierville w prowincji Quebec w Kanadzie. Ponoć siłę i posturę miał w genach. Rozwojowi fizycznemu sprzyjała też praca. Już gdy miał dwanaście lat, zaczął zarabiać jako drwal w zimie. On sam – według biografów – wzorował się na innej starożytnej postaci – siłacza Milona z Krotonu; naśladując go, próbował nosić codziennie cielaka na barkach. Pierwszy raz zrobiło się o nim głośno przed osiemnastymi urodzinami, gdy samodzielnie wyciągnął wóz z bagna. Od tego czasu Cyr był porównywany do dzierżącego tytuł największego siłacza Kanady Davida Michauda. W późniejszym czasie pokonał go w bezpośrednim pojedynku, podnosząc głaz o ciężarze 220 kg. Był jeszcze nastolatkiem, gdy wraz z rodziną przeprowadził się do USA. Tam zmienił imię. W miejsce Cypriena-Noégo pojawił się Louis. Zaczął zdobywać coraz większą sławę, m.in. podnosząc dorosłego konia umieszczonego na platformie. Usiłował przekuć swą siłę na zyski, jednak bez powodzenia. Zaczął więc pracować w Montrealu jako policjant, ale wytrzymał tylko dwa lata. Po zrzuceniu munduru ruszył w trasę z trupą złożoną z zapaśników, pięściarzy i siłaczy. Jego dokonania przysparzały mu coraz większej sławy –tym bardziej że opisywały je gazety „Pink Un” i policyjna. Jego popisowym numerem było utrzymanie czterech koni, które próbowały ciągnąć go w różnych kierunkach. Wśród niezwykłych rekordów jest też podniesienie platformy z osiemnastoma mężczyznami (1967 kg), popchnięcie wagonu towarowego pod górę czy podniesienie jednym palcem ciężaru o wadzie 242 kg. Z powodzeniem występował też jako wrestler. A jak wyglądał gigant? Nie był wysoki, mierzył 174 cm. W wieku 32 lat ważył 132 kg. Jego biceps miał obwód 51, udo 72, łydki 49, biodra 122, a klatka piersiowa na wdechu 150 cm. Pod koniec życia, gdy już porzucił treningi, przytył do 180 kg. Cierpiał na chroniczną niewydolność nerek, co było przyczyną jego śmierci w wieku 49 lat. Do dziś wiele jego rekordów pozostaje niepobitych.
Na zdjęciu Louis Cyr, fot. Wikimedia Commons