Początkowo walczył przeciw powstaniu. Śmierć mjr. Konstantego Rynarzewskiego

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
07 XI 1863

„Gdyby nie śmierć Rynarzewskiego, walka na Kurpiach długi czas byłaby jeszcze prowadzona” – pisał we wspomnieniach Zbigniew Chądzyński, jeden z powstańców. Konstanty Rynarzewski, syn majora wojsk polskich, początkowo walczył przeciw powstańcom. Jako sztabskapitan 22. Niżegorodzkiego Pułku Piechoty stacjonował najpierw pod Włocławkiem, a później w Ostrołęce. Na polską stronę przeszedł, według różnych źródeł, w maju lub lipcu. Na początku maja na pewno dowodził jeszcze rosyjskim wojskiem pod Stokiem i wpadł w zasadzkę (zob. notka z 4 maja). W sierpniu został mianowany naczelnikiem wojskowym powiatu pułtuskiego. „W początku września naczelnik wojenny województwa płockiego usiłował podnieść powstanie na całym obszarze województwa, aby jednocześnie wystąpić na różnych punktach – pisał Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach 1863–1864. „Dowódcy Rynarzewski, Nowicki i inni, przebywając w Puszczy Myszynieckiej umieli zjednać dla siebie miłość tamtejszych mieszkańców; na ogólne domaganie się ludności wnieśli żądanie do Marchwickiego [Zdzisław Marchwicki był później komisarzem województwa płockiego] wywołania ogólnego ruchu” – twierdził Chądzyński. Oddział Rynarzewskiego liczył ok. 250 strzelców, 160 kosynierów i trzydziestu kawalerzystów. 29 października stoczył zwycięską bitwę pod wsią Czarnia. Później kluczył, ścigany przez dwie kolumny wojsk rosyjskich. W okolicach wsi Żelazna połączył się z inną powstańczą partią. Oddział, liczący ok. dziewięciuset ludzi, został zaatakowany przez Rosjan. Według Zielińskiego bitwa była zacięta i skończyła się zwycięstwem Polaków. „Żołnierz młody, ale dzięki pracy i dobrym rozporządzeniom Rynarzewskiego, kapitana Lenartowicza, porucznika Koźmińskiego i Ciesielskiego, w największym porządku prowadził pięciogodzinny bój. Zwycięstwo nie stało się świetniejsze z powodu, że Rynarzewski ciężko ranny, musiał być usunięty z placu boju” – pisał Zieliński. Rynarzewski zmarł od ran następnego dnia. Miał 40 lat.

 

 

 

 

Na zdjęciu upamiętnienie Konstantego Rynarzewskiego w Myszyńcu, fot. Maria Weronika Kmoch, Wikimedia Commons

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…