Rozejm w dużej mierze został wymuszony przez inne europejskie mocarstwa. „Rozejm został zawarty, lecz nadzieje pokoju są charakteru > bardzo warunkowego. Zdaje się że naród niemiecki nie jest w stanie widzieć w obecnej chwili nic innego, oprócz siebie samego i swego przeciwnika.” - donosił angielski "Times". Wojna Danii z Austrią i Prusami o księstwa Szlezwiku i Holsztynu wybuchła na początku 1864 r. Kraje te były połączone z Danią unią personalną, ale zamieszkane były głównie przez Niemców. Otto Bismarck wykorzystując trudną sytuację Danii po śmierci króla Christiana IX postanowił zaatakować. Sprzymierzone wojska granicę księstw przekroczyły 1 lutego. Najważniejszym starciem była bitwa o umocnienia dybbelskie - gdzie Prusy przełamały najważniejszą linię obrony. Mimo kolejnych zwycięstw wojna daleka była od rozstrzygnięcia głównie ze względu na przewagę Duńczyków na morzu, którzy blokowali pruskie porty. Inne mocarstwa europejskie Anglia i Francja doprowadziły do zwołania w Londynie konferencji w tej sprawie. "Państwa neutralne przedłożyły dwa projekty do tej przedwstępnej umowy: 1) zupełne zawieszenie broni (Waffenstilstand, armistice) wraz z opuszczeniem Alsen przez Duńczyków a Jutlandyi przez Prusaków i Austryaków; 2) rozejm (Waffenruhe. treve) t. j. chwilowe rozjęcie walczących na lądzie na morzu, z pozostawieniem ich na stanowiskach jakie zajmują. Strony walczące, a mianowicie Dania, wybrały drugi projekt, i stanął miesięczny rozejm" - relacjonowała gazeta "Wiek". Czas rozejmu Austria wykorzystała do ściągnięcia na Bałtyk większej floty na Morzu Północnym. Pod koniec czerwca Prusy i Austria rozpoczęły działania zaczepne zdobywając Als, a także kilka innych wysp. Działania wojenne zakończyły się pod koniec września klęską Danii. Miesiąc później został podpisany traktat pokojowy. Holsztyn trafił pod panowanie Austrii, a Szlezwik - Prus.