By móc powołać Towarzystwo pomysłodawcy użyli fortelu. Tuż po upadku powstania praktycznie niemożliwe było utworzenie i zarejestrowanie jakiejkolwiek polskiej organizacji. „Inicjatywa nowej organizacji zrodziła się w kręgach polskich. Jednak za namową pomysłodawców pod wnioskiem o rejestrację towarzystwa podpisali się wyłącznie urzędnicy i wojskowi, najczęściej niepolskiego pochodzenia” – pisał Krzysztof Wittels, w portalu organizacji pozarządowych. Fortel się powiódł Towarzystwo zostało zarejestrowane. Było drugą organizację broniącą praw zwierząt na świecie. Wcześniej w Wielkiej Brytanii założone zostało Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt. Wśród założycieli polskiej organizacji znalazł się m.in. znany pisarz Adolf Dygasiński. Głównym celem towarzystwa była poprawa sytuacji zwierząt domowych. Prowadzony był m.in. dozór nad stajniami, oborami, targowiskami, czy rzeźniami. Członkowie Towarzystwa patrolowali miasto. „Energiczny ten oficjalista Towarzystwa nie przepuści mimo siebie ani jednej fury zbyt przeciążonej lub zaprzężonej końmi kulawemi i okaleczonemi – czytamy w prasowej relacji - Tu dla ulżenia koniom każe woźnicy zsiąść z woza, tam zrzucić kilka worków, (...) Nieposłusznych woźniców, albo tych którzy zaprzęgli konie skaleczone i jeszcze je biją, strażnik każe zaraz aresztować”. Dzięki podejmowanym działaniom i współudziale policji (Towarzystwo miało specjalny budżet na nagrody dla policjantów) co roku karano niemal 1000 osób! W 1883 r. Towarzystwo rozpoczęło publikacje pisma „Przyjaciel Zwierząt”, a pięć lat później została otwarta w Warszawie pierwsza lecznica dla zwierząt. Towarzystwo szybko stało się dużą organizacją. Już w 1876 r. liczyło 7 członków honorowych i 941 członków rzeczywistych. W kolejnych latach współpracowali z nim m.in. znani pisarze Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz, czy Stefan Żeromski. Przez pierwszą dekadę Towarzystwo działało tylko w zaborze rosyjskim – powstały oddziały w Płocku, Włocławku, Radomiu i Częstochowie. W 1875 r. zorganizowane zostały jednak oddziały także zaborze austriackim.