Droga ku dyktaturze. Romuald Traugutt opuszcza Paryż

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
24 IX 1863

Nie ma stuprocentowej pewności, kiedy Traugutt wyjechał z Paryża. 24 września wystąpił do Komitetu Polskiego o zasiłki dla kilku oficerów. Ruszył pewnie niedługo później. Przyszły dyktator powstania wyjechał z Warszawy w połowie sierpnia. Rząd Narodowy, do którego zgłosił się po rozpuszczeniu swojego oddziału, wyznaczył mu długą listę obowiązków. Został mianowany pełnomocnikiem wojskowym na Galicję Wschodnią i Zachodnią. Miał m.in. skontrolować przygotowania do nowej wyprawy na Ruś, zweryfikować stopnie powstańcze, zreorganizować system zakupu i przywozu broni.

Traugutt wyjechał najpierw do Krakowa i Lwowa, gdzie spędził po kilka dni. Następnie udał się do Wiednia. Do stolicy Francji dotarł zapewne na początku września. Zachował się zaledwie jeden jego raport z Paryża. Pochodzi z 8 września. Krytycznie ocenia w nim działalność Komitetu Paryskiego, dywaguje na temat sposobu ukierunkowania propagandy za granicą, szuka agenta do Stambułu. Odbył też serie spotkań z przedstawicielami emigracji. Co prawda książę Władysław Czartoryski pisał: „Nie wiem, jak długo był w Paryżu, jego raz tylko widziałem na ulicy i z nim się wtedy poznałem, i już więcej go nie widziałem. Dowiedziałem się tylko o jego wyjeździe. Śledzony z bliska przez Moskali, unikał mnie i nie był ani razu w Hotelu Lambert”. Wydaje się, że wbrew tym słowom musieli spotykać się częściej. Traugutt faktycznie zachowywał się bardzo dyskretnie. Stary konspirator Zygmunt Miłkowski pisał, ze wziął go „za rodzaj oficera na urlopie, bawiącego się za granicą w turystę, zbierającego wiadomości dla zbogacenia umysłu”. Od niego jednak Traugutt uzyskał informacje o Stambule. Na pewno za to spotkał się z ważnymi politykami francuskimi – ministrem spraw zagranicznych Drouynem de Lhuys i ks. Napoleonem Bonapartem, kuzynem cesarza. „O tych audiencjach mówił z wielką rezerwą, choć mogłem z tego, co mówił wywnioskować, że wyniósł z tych audiencji, wiele nadziei na przyszłość i wrażenie pełnego zainteresowania się polskimi sprawami” – pisał Janowski. Traugutt wrócił do Warszawy 10 października. Tydzień później ogłosił się dyktatorem powstania.

Zobacz także

13 X 1864

To była niezwykle głośna ucieczka. Choć nie miała nic wspólnego z udziałem w powstaniu, czy kwestiami politycznymi. „Uciekł z Warszawy…

12 X 1864

Było ich ledwie 42 – tak o ostatnim oddziale powstańczym na Żmudzi pisał Stanisław Zieliński, autor „Bitew i potyczek 1863-1864”.…

09 X 1864

Gdyby nie on przebieg granicy Polski i Niemiec na Śląsku niemal na pewno byłby inny. „My Niemcy, nie mamy czego…