„Dla pokazania, że władze Narodowe istnieją”. Ostatnia odezwa Naczelnika Miasta

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
27 IX 1864

To była już ostatnia taka odezwa. „Dla pokazania wszelako tak rządowi rosyjskiemu jak i ogółowi polskiemu, że władze narodowe jeszcze istnieją, Waszkowski wydał na widok publiczny drukowany ‘Rozkaz Naczelnika Miasta’ , d. 27 Września 1864 r. oznaczony Nr. 32” – pisał w „Ostatnich chwilach powstania styczniowego” uczestnik zrywu i historyk Walery Przyborowski. Waszkowski, Naczelnik Miasta, był praktycznie ostatnim aktywnym przedstawicielem powstańczej władzy. „Dobiega już sto lat, w ciągu których dzień każdy przynosi coraz nowe cierpienia braciom naszym, każda zaś noc pokrywa nowe zbrodnie naszych ciemiężców... Mimo to wytrwaliśmy w walce aż do doby obecnej” – pisał Waszkowski. W rozkazie Naczelnik Niasta zapowiadał, że „walka z najazdem nie ustanie dopóty, dopóki nie zdobędziemy sobie niezawisłości; donosi, że w organizacyi nastąpiły pewne zmiany, które ostatecznie ukończono d. 16 Września” – przytaczył Przyborowski. Waszkowski zabrania w rozkazie jakichkolwiek rozmów w miejscach publicznych o „organizacji narodowej”. Dokument został wydrukowany bardzo starannie. Waszkowski „kilka jego egzemplarzy włożył w koperty i zaadresował własnoręcznie do niektórych osób, między innemi do Namiestnika Królestwa z zachowaniem wszystkich jego tytułów” – pisał Przyborowski. Listy te wrzuciła do skrzynki, lub rozniosła po domach Helena Ostrowska, - jak pisze Mikołaj Berg, rosyjski dziennikarz i kronikarz zrywu - ostatnia Kurierka Rządu Narodowego. „Namiestnik wściekał się ze złości, odebrawszy tę odezwę; przywołał wszystkich starszych urzędników policyi wraz z prezesem komisyi śledczej, generałem Tuchułką, i udzielił wszystkim najostrzejszej nagany, rozkazując, by bądź, co bądź, raz już koniec położyli tym nieporządkom i za jaką bądź cenę wykryli autora odezwy i drukarnię, w której się drukowała”. Według Berga drukarnia udało się wykryć dość szybko dzięki charakterystycznemu krojowi czcionek. Poszukiwania Waszkowskiego trwały dłużej. Ujęty został dopiero w grudniu 1864 r.

Zobacz także

01 X 1864

15 tysięcy złotych. Tyle kosztowała wolność ojca Eustachego Hawelskiego. Nie była to pierwsza kontrybucja zapłacona przez jasnogórski zakon Paulinów władzom…

28 IX 1864

To był jeden z istotnych tematów międzynarodowego wiecu robotników w St. Martin Hall. „Raz jeszcze Polska została zdławiona we krwi…

27 IX 1864

To była już ostatnia taka odezwa. „Dla pokazania wszelako tak rządowi rosyjskiemu jak i ogółowi polskiemu, że władze narodowe jeszcze…