Na początku marca Napoleon III zaproponował Austrii sojusz, na mocy którego Polska zostałaby odbudowana pod władzą Habsburgów. Austria nie połknęła haczyka. „Sympatje jego dla Polski i Polaków są – twierdzę to – pretekstem. Rzecz jasna, że cesarz Napoleon byłby nader zadowolony, gdyby historja jego panowania mogła zapisać na swych kartach obok takich rezultatów, jak powiększenie moralne Francji przez poniżenie caratu w r. 1854 i jej powiększenie materjalne przez oswobodzenie Włoch w r. 1859 – nową ekspansję terytorjalną, mającą jako pretekst odbudowę Polski” – pisał austriacki ambasador książę Richard Metternich, który pojechał do Wiednia z ofertą cesarza. „Powrócił 23 t.m. z odpowiedzią wymijającą – pisał prof. Stefan Kieniewicz w monografii o Powstaniu Styczniowym. – Minister Rechberg [szef austriackiej dyplomacji] wiedział, że jeśli zacznie się wojna o Polskę, Austria będzie musiała się do niej przyłączyć, ażeby zabezpieczyć swe interesy w Warszawie. Nie zamierzał jednak ruszyć palcem, aby tę ryzykowną wojnę przyspieszyć”. W europejskiej grze uczestniczyła też Anglia, która była przeciwna zarówno zbyt bliskiemu sojuszowi francusko-austriackiemu, jak i interwencji zbrojnej na rzecz Polski. „Jeżeli Polacy potrafią jakoś stworzyć niepodległą Polskę, to trzeba ją uznać” – pisał do ambasadora w Paryżu angielski minister spraw zagranicznych John Russel.
Francja nie od razu porzuciła plany restauracji Polski. Francuski dyplomata Éduard Drouyn de Lhuys sondował jednocześnie w Londynie, Wiedniu, Petersburgu, a nawet w Berlinie możliwość odbudowy kraju „pod takim czy innym monarchą” – pisał Kieniewicz. Ostatecznie mocarstwa postanowiły wysłać do Rosji noty dyplomatyczne w sprawie Polski. Ich treść była różna, ale złożono je tego samego dnia. Datowano je na 10 kwietnia, a mister spraw zagranicznych Rosji otrzymał je tydzień później. Utrzymane w dość ostrym tonie, nie stawiały jednak konkretnych żądań pod adresem carskiego rządu. Co ciekawe, pod naciskiem francuskiej dyplomacji z notami w sprawie Polski wystąpiły też inne kraje – Szwecja, Dania, Holandia, Hiszpania, Portugalia, Włochy oraz Turcja. Działanie Rosji poparł tylko jeden kraj – Stany Zjednoczone.