Gazeta Narodowa, nr 114

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
28 VI 1863

Praktyczność rozpraw nad adresem w wiedeńskiej Izbie posłów. Rozprawy adresowe w wiedeńskiej Izbie posłów nad kwestją polską przybrały niespodziewanie charakter ciekawy i ważny. Mówimy: niespodziewanie, gdyż po skromnych próbkach parlamentarnych kadencji minionej, nie mieliśmy przyczyny, przywiązywać osobliwszą wagę do głosów, zabieranych tamże w sprawach zagranicznych Austrji. Na pierwszy rzut oka widno, że te kilka miesięcy, w których trwa powstanie polskie, i w których pewna część dziennikarstwa niemieckiego, ujęta przemagającem wrażeniem faktu historycznego tyle podziwienia godnego, wpływała w sposób bezstronny a szlachetny na opinię publiczną, wyrobiły do tego stopnia trafność sądu politycznego u stronnictwa liberalnego w Wiedniu, iż przy pierwszem zaraz ust otwarciu odstąpiono od dawnej metody parafrazowania po prostu mowy tronowej. Jednosylabność tejże a nawet zupełne milczenie o sprawie polskiej, nie odstraszyło komisji adresowej od wsunięcia w adres ustępu o Polsce, i to jak na Izbę austrjacką, wcale śmiałego. Winniśmy przytem pamiętać, że ani ciało prawodawcze francuzkie, ani parlament angielski nie uczynił tego. Rozprawy zaś nad adresem w samejże Izbie, prześcignęły o wiele sens, panujący w układzie adresu. Wszyscy niemal mówcy niemieccy, biorący udział w debacie jeneralnej, nie wyjąwszy nawet sprawozdawcy p. Iskry, pojęli do razu o co chodzi, i wypowiedzieli zdanie swoje z siłą i stanowczością, która zaszczyt czyni reprezentantom stronnictwa liberalnego w Austrji. Wszyscy mówili z prawdziwym szacunkiem, niektórzy z widocznem uwielbieniem dla narodu, poniewieranego przez chanat tatarski, jak się wyraził dr Berger. Zgadzali się w tem, że plany moskiewskie zagrażają w dalszych konsekwencjach Austrji, że hydra panslawizmu podnosi głowę, sięgając swemi ramiony w granice Austrji, że wykreślenie Polski z rzędu państw udzielnych, było aktem najwyższego gwałtu w Europie, że niezałatwienie kwestji po Polskiej w imię sprawiedliwości, będzie wieczystą „klątwą” polityki europejskiej, że gabinet austrjacki uczynił krok najszczęśliwszy, przyłączając się do polityki mocarstw zachodnich, że obowiązkiem jest Austrji protegować Polskę.

 

Zobacz także

17 IX 1863

WILNO. Donosiliśmy już nieraz o znacznej liczbie zbłąkanych wracających ustawicznie z różnych miejsc z band powstańczych ze szczeremi uczuciami skruchy.…

16 IX 1863

Wracam jeszcze do wyjazdu carewicza z Warszawy. Faktem jest, że oboje, on i małżonka, mocno byli przy wyjeździe rozczuleni. Według…

15 IX 1863

Paryż, 12 Września. – Wczoraj wieczorem przedstawiały bulewary włoskie i Passage de l’Opera osobliwszy widok. Chodniki od rogu ulicy Drouet…