Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc w możności zaprzeczenia jej stanowczo obecnie okazała się zupełnie bezzasadną. Cesarzowa Eugenia nagle wyjechała z Schwalbach, gdzie dłużej miała pozostać, dziś jest w Baden a jutro spodziewana jest w Paryżu, według wiadomości udzielonym dziennikom wieczornym a jak się zdaje urzędowym. Cesarz zatem gdyby miał znajdować się w Baden jednocześnie z Cesarzową, musiałby wyjechać tam wczoraj a najdalej dziś a w Tuileries nie było nic przygotowanego do wyjazdu Cesarza, który miał dziś polować w okolicach Paryża, odbywszy z rana naradę z p. Drouyn de Lhuys. Jednocześnie Carlschner Ztng. zaprzecza pogłoskom o projektowanej podróży Cesarza do Baden a tym sposobem nikną wszystkie kombinacye jakie łączono z tym zjazdem. Depesza p. Drouyn de Lhuys sprawiła tu dobre wrażenie w ogóle. Dyplomacya europejska, która cokolwiek niepokoiła się konwencyą z 15go września, obawiając się, czy nie chodzi w niej o ogólne porozumienie się a bardziej jeszcze o ewentualne układy w przedmiocie Wenecyi, teraz musiała się już uspokoić. Wiadomo jakie wrażenie sprawiła w Wiedniu wiadomość o zawarciu tej konwencyi i jakkolwiek mylna była pogłoska o protestacyi ze strony Austryi, wszelako nie ulega wątpliwości, że mocarstwo to okazało niezadowolenie i Hr. Rechberg w sposób energiczny przedstawił przykre wrażenie jakiego tam doznano. Co do naprężenia stosunków pomiędzy temi dwoma państwami, podają tu następujące szczegóły poręczając za ich wiarogodność. Zapewniają, że Książę Humbert wiezie swemu ojcu własnoręczny list Cesarza Napoleona. Nic dotąd nie potwierdziło tej pogłoski, ale stosunki pomiędzy Cesarzem a Księciem Humbertem ciągle noszą charakter największe sympatyi.