Chwila, nr 64

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: oprac. ŁS
18 III 1864

Królestwo Polskie. Jeszcze w styczniu pisał Siemiaszko, metropolita schyzmatycki Litwy, do konsystorza: „Kilka wieków lud rosyjski kraju tego był pod panowaniem Polski. W tym czasie nie tylko pozbawiono go dawnego prawosławia za pomocą unii, lecz i nastawano na ojczysty jego język rosyjski. W tym celu uczono go wedle możności modlić się po polsku; a w następstwie czasu nie tylko pojedyncze osoby, po większej części piśmienne, lecz całe parafie i okręgi w różnych miejscach zapominały codziennych modlitw swoich w języku ojczystym a przyjmowały polskie.” Gdy zważymy z jaką trudnością lud wyrzeka się przyjętych raz obyczajów i zwyczajów, z trudnością byśmy pojąć mogli, w jaki sposób zmiana, o jakiej tu mowa, mogła się dokonać bez użycia gwałtownych środków; lecz trudność ta łatwo się rozwiąże, gdy sobie przypomnimy, iż stan kościoła wschodniego w chwili zawiązania unii tak był smutny, że pasterze jego zbyt mało troszczyli się o to, by owieczki ich miały coś do zapomnienia. „Jednem z najpierwszych usiłowań naczelnictwa litewskiej dyecezyi - tak dalej rzecz prowadzi metropolita - po szczęśliwem połączeniu się z prawosławiem, a nawet przedtem jeszcze, było wyprowadzenie tego zgubnego zwyczaju. W tym celu wydawano różnemi czasy rozmaite rozporządzenia, napomnienia, wskazówki i uwagi przez błaho czynnych (dziekanów) i szczególnych rewizorów. W skutek tych usiłowań duchownego naczelnictwa i wielu gorliwych kapłanów, dzięki Bogu polskie modlitwy w znacznej części porzucono, a poczęto się uczyć właściwych prawosławnej cerkwi w języku słowiańskim (t. j. starosłowiańskim). Niestety, można to zastosować tylko do większej części a nie do wszystkich. Szczególniej daje się spostrzegać pomiędzy osobami piśmiennemi, a nawet w niektórych kapłańskich rodzinach przechowywanie i używanie książek do nabożeństwa w języku polskim, nie tylko obcych naszemu rytuałowi ale nieraz przeciwnych nawet dogmatom prawosławnej cerkwi.

Zobacz także

12 X 1864

Gmina miasta Brodów stara się o pozwolenie założenia u siebie gimnazyum realnego. Brody mają dotąd tylko szkolę niższą realną, a…

11 X 1864

Eksplozja pod Londynem. Pewien mieszkaniec Belwederu odległego o milę polską od magazynu prochu wysadzonego w powietrze, tak opisuje tę katastrofę:…

10 X 1864

Paryż 4 października. Pogłoska o zjeździe Cesarza Napoleona z Królem Pruskim w Baden, co do której robiono zastrzeżenia nie będąc…