Pod Wysokim Dworem rozłożyła obóz garstka młodzieży, przybyła z Kowna pod dowództwem Żarskiego. Dnia 21 marca 1863 r. objął nad nią dowództwo Bolesław Kołyszko i w dziewięciu dniach oddział liczył już 400 powstańców, podzielonych na trzy plutony: Rodowicza, Żarskiego i B… - byłego oficera rosyjskiego. Po przybyciu księdza Antoniego Narwojsza poczęli i włościanie tłumnie przybywać do obozu.
Rosjanie dowodzeni przez majora kaporskiego pułku Stepanowa, napadli na oddział 29 marca prawie niespodzianie, gdyż Kołyszko mimo, iż wiedział o bliskości nieprzyjaciela, zaniedbał zarządzenia odpowiednich ostrożności. Powstańcy bezładnie cofnęli się do lasu, odstrzeliwując się. Jednak w lesie Kołyszko szybko uszykował strzelców i za nimi kosynierów i na czele swej garstki ruszył do ataku, po niewczasie, i nie mogąc spędzić nieprzyjaciela z silnej pozycji, musiał uchodzić przed napierającym przeciwnikiem.
Odwrót ten odbył się w największym nieładzie. Powstańcy stracili 16 zabitych, nie licząc rozpierzchłych. Straty rosyjskie wynosiły tylko kilku rannych. Poległ między innymi pełen talentu i odwagi młodzieniec Dombrowicz, przeszło 200 powstańców rozproszyło się, a broń i amunicja dostała się w ręce Rosjan.