Węgrów – 3 II 1863 – (woj. podlaskie)

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Stanisław Zieliński

Czterema kolumnami maszerowały na Węgrów wojska rosyjskie, by osaczyć i zdusić żwawy ruch powstańczy w Podlaskim, który już kilku szczęśliwymi potyczkami się był zaznaczył. Szli Rosjanie z Warszawy, Modlina, Pułtuska, Ostrołęki, Łomży, Mińska i Siedlec, gwardia, ułani, kozacy, piechota i artyleria. Mińsko-kałuszyńska kolumna, złożona z batalionu piechoty, trzech dział i seciny kozaków, szła przez miasto Dobre i wieś Jornice.

Druga, siedlecka, pod dowództwem pułkownika Georgija Papaafanasopuło idąca przez Mokobody, składała się z dwóch kompani piechoty, trzech szwadronów ułanów, 100 kozaków i trzech dział. Trzecią, mającą batalion gwardii, 300 kozaków i dwa działa, prowadził przez Łochów pułkownik Konsanty Bontemps. Czwarta posuwała się przez Sterdyń i Miedznę.

Dowodzący wojskiem powstańczem Józef Mal1iński (Sokół) wraz z Władysławem Jabłonowskim, nie mógłby tak przeważającym siłom podołać, więc pozostawiwszy w Węgrowie 2000 kosynierów, 500 strzelców i nieco konnicy, wysłał po 1000 ludzi do Mokobod i do Ludwinowa na powstrzymanie kolumn od Siedlec i Łochowa idących, kolumnę przez Stredyń i Miedznę iść mającą powstrzymał inny oddział powstańców za Bugiem.

Pierwsza przybyła pod Węgrów we wtorek o 3.00 w nocy kolumna mińsko-kałuszyńska, gdyż nie stawiano jej żadnych przeszkód w pochodzie. Na niedostępnym dla powstańców stanowisku, trzymając się przez kilka godzin, dopiero o 8.00 rano przypuściła szturm do miasta. Wśród huku dział, połowa kolumny z bagnetem rzuciła się do ataku, rażona przez strzelców, ustawionych w ogrodach i przy budynkach, a gdy wskutek celnego ognia powstańców szeregi rosyjskie zaczęły się przerzedzać, kosynierzy, w liczbie 500, rzucili się na całą kolumnę i wśród okrzyków: Jezus, Maria!, rąbiąc i siekąc na wszystkie strony, aż do samych armat się zapuścili, po czym cofnęli się do miasta.

O godzinie 9.00 rano wojska rosyjskie powiększone kolumną siedlecką, przetrzebioną pod Mokobodami, przypuścili drugi szturm, z tym samem co przedtem niepowodzeniem. Za trzecim atakiem dopadli kosynierzy samych armat, których jednakże nie zdołali zdobyć, zmuszeni do cofnięcia się wobec nadciągającej z Łochowa gwardii rosyjskiej. Kolumna ta, wstrzymywana skutecznie pod Ludwinowem , zamiast o północy, dopiero w południe dotarła pod Węgrów i w bitwie udziału już nie brała.

Wobec zbliżania się tej kolumny i ponieważ oddziały polskie po długiej walce były zupełnie wyczerpane, niemniej z obawy, że Rosjanie zechcą palić miasto, Sokół, wstrzymawszy walkę, opuścił Węgrów, dążąc do Grochowa. Odwrót odbył się w zupełnym porządku, ucierpiał tylko nieco zastęp, pozostawiony w Szarutach, napadnięty przez ułanów.

W bitwie pod Węgrowem mieli stracić Rosjanie przeszło 300 zabitych, po stronie polskiej miało polec we wszystkich czterech potyczkach stu kilkudziesięciu. Po wycofaniu się powstańców wojska rosyjskie zbombardowali i zrabowali miasto, nie zapominając przy tej sposobności, jak zwykle, o wymordowaniu pewnej ilości spokojnych mieszkańców.

Podziel się w social media!

Metryka bitwy

Data: 3 II 1863
Lokalizacja: Węgrów
Terytorium: Królestwo Polskie
Wynik: Zwycięstwo Polaków

Strony konfliktu

Powstańcy Styczniowi
Imperium Rosyjskie

Zobacz także

11 IX 1863
Lutomiersk

Pułkownik Matuszewicz, zebrawszy część rozbitków z pod Dalikowa, ucierał się pomyślnie w okolicy Lutomierska z trzema kompaniami piechoty, dwoma szwadronami…

29 VIII 1863
Nieznanice

Generał Edmund Taczanowski, będąc pewnym, że przepędzeni ze wsi kozacy zawiadomią konsystującą w Częstochowie załogę o pochodzie wojsk powstańczych, ruszył…

28 VIII 1863
Borówno

Oddziały trzech powiatów województwa kaliskiego pod dowództwem pułkownika Franciszka Kopernickiego, połączywszy się ostatecznie w Rząśni w ogólnej liczbie 260 strzelców…