Tomaszów – 1 II 1863 – (woj. lubelskie)

Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Stanisław Zieliński

Obawiając się napadu ruchliwego Henryka Gramowskiego, Rosjanie poprzez ściągnięcie z różnych punktów celników powiększyli załogę, która składała się ze 150 kozaków i straży granicznej. Kasę komory wywieziono do Zamościa a rosyjska załoga zamknęła się w koszarach. Oddziałek Gramowskiego liczący 40 ludzi zbliżył się pod miasto, a posprzątawszy przednie straże, podsunął się pod koszary i rozpoczął ogień, któremu gęsto odpowiadali Rosjanie. Z powodu nocy oraz nie znając sił przeciwnika, Gramowski wstrzymał strzelanie i rozłożył się pod miastem. W tej krótkiej rozprawie Rosjanie mieli stracić kilkunastu kozaków zabitych i kilku rannych.

Polacy ponieśli bardzo bolesną stratę, gdyż w liczbie trzech poległych był sam dowódca Gramowski oraz Koziejewski i piekarz nieznany z nazwiska. Rosjanie po odejściu powstańców różnymi drogami wymknęli się i ulokowali się aż w Zdanowie. Oddział powstańczy, dowodzony teraz przez Feliksa Waleriana Piaseckiego, wkroczył na drugi dzień do miasta i ogłosił Rząd Narodowy.

Podziel się w social media!

Metryka bitwy

Data: 1 II 1863
Lokalizacja: Józefów
Województwo: lubelskie
Terytorium: Królestwo Polskie
Wynik: Nierozstrzygnięta

Strony konfliktu

Powstańcy Styczniowi

Dowódcy:

  • Henryk Gramowski

 

Zaangażowane siły: 

  • Oddział powstańczy (40 powstańców)
Imperium Rosyjskie

Dowódcy:

  • Brak danych

 

Zaangażowane siły: 

  • Oddział kozaków (150 żołnierzy)
  • Oddział straży granicznej

 

Łącznie ponad 150 żołnierzy 

Mapa bitew

Zobacz także

30 IX 1863
Średnica

Oddział polski dał ognia do Rosjan, którzy konwojowali pociąg na kolei petersburskiej za stacją Średnicą w zamiarze odbicia jeńców.

10 II 1864
Cencelów

Porucznik Assjew napadł na oddziałek Piwnickiego(?) w lesie niedaleko Cencelowa (?) rozbił go i miał zabrać sześciu powstańców do niewoli,…

20 XI 1863
Malinówka

Cofając się z Rudki w ciemnościach nocy ku Łowczy oddziały Karola Krysińskiego rozdzieliły się. Część zaszła do Bukowej, aż odszukana…