Aby ułatwić Wojciechowi Komorowskiemu wkroczenie do Królestwa Polskiego, podsunął się Rylski pod sam Zamość, celem odciągnięcia uwagi Rosjan od jazdy Komorowskiego. Wywabieni w lasy zamojskie Rosjanie, pod Sitańcem porażeni, zmuszeni zostali do cofnięcia się do twierdzy.