Przeciw Edmundowi Taczanowskiemu, z którym połączył się uchodzący przed ciągłym pościgiem oddziałek Bąkowskiego, koncentrowały się znaczne siły rosyjskie. Wśród tych był oddziałek ochotników, składający się z kwiatu młodzieży rosyjskiej, dowodzony przez porucznika Grabbego. Wspomniani partyzanci rosyjscy, zapędziwszy się w pościgu za Bąkowskim, wpadli do Sędziejowic, gdzie stał obozem Taczanowski i tu po dzielnej obronie zostali doszczętnie zniesieni. Z 37 Rosjan ocalało tylko czterech, którzy ranni dostali się do niewoli, mianowicie oficerowie Witmejer i książę Urusow oraz dwóch szeregowych, reszta 33 poległa, między nimi von Grabbe.