Drugi oddział, dowodzony przez Jana Fryderyka Ewalda Wandela ("Bruder"), liczący 200 ochotników, niepokojony przez Prusaków pod Przyłękiem, przeszedł Działdówkę i przez Gruszki udał się ku Gnojnu, gdzie zastąpiły mu drogę rosyjskie wojska z kolumny mławskiej pod dowództwem podpułkownika Dobrowolskiego, dowodzone przez Osipa Dukmasowa i Aksentjewa. Oddziałek powstańczy został odparty i uchodził do Kieńczewa. Tu ponownie zaatakowany, zupełnie został rozbity, a dowódca został ranny i dostał się do niewoli. Pod Kieńczewem poległ między innymi ksiądz reformat Julian Dutkiewicz.