Cofnąwszy się do Petraszyszek, tutaj dopadnięty ponownie przez rosyjskiego pułkownika Tisdela, Feliks Wisłouch został rozbity, tracąc podobno 17 jeńców. Rosyjski dowódca Tisdel pod Petraszyszkami i Antopojciami miał rzekomo jednego rannego (kozaka ?). Feliks Wisłouch zdołał wycofać się z niedobitkami oddziału.