W celu ułatwienia przesunięcia się pomiędzy załogami rosyjskimi (nadgraniczne oddziały nad brzegiem Wisły), resztki powstańczych oddziałów po Karolu Kalicie i Julianie Rosenbachu, dowodzone przez kapitana Franciszka Bandrowskiego (?) posunęły się nad Wisłę, gdzie zaatakowane przez straż graniczną, wspartą przez kozaków i piechotę ze Sandomierza, zostały rozproszone i po części wparte do Galicji.