Rosyjski generał porucznik Zabołockij, dowiedziawszy się o obozowaniu oddziałów Stanisława Laskowskiego, Bolesława Świętorzeckiego i Wiktora Korkozewicza w lasach między wsiami Rawanice, Logi, Mikulicze, Marcyanówka, Jurewicze, Prudek, Domowiecko i Wołoduta, ściągnął tam znaczne siły pod głównym dowództwem generała - majora Rusanowa. Ten podzieliwszy wojsko na pięć kolumn, dowodzonych między innymi przez generała Jaźwiła i pułkownika Żukowa rozpoczął w 14 kompanii piechoty z 40 (!!) kozakami dnia 20 lipca 1863 r. poszukiwania za powstańcami.
Jednak Laskowski wymknął się z obławy, rozdzielając również siły swoje na drobne partie, z których jedna pod Logami starła się 21 czerwca z kompanią idącą od Mikulicz, Laskowski zaś z 120 ludźmi stoczył potyczkę z kolumną podpułkownika Żukowa pod Łoczynem, w której stracił czterech zabitych i 18 jeńców. Przy pomocy chłopstwa udało się Rosjanom pochwycić około 50 powstańców, w tym Wiktora Korkozewicza i Kiełczewskiego. Spod Łoczyna ruszyli Laskowski i Swiętorzecki do Sutyna, dokąd wysłali Rosjanie dnia 27 czerwca oddział wojska, który zniszczył Sutyn, majątek żony Swiętorzeckiego.
Od 28 czerwca generał Rusanow puścił się na przeszukiwanie powiatu bezskutecznie, a Laskowski powrócił do matecznika, skąd urządzał znowu wycieczki, niepokojąc swoją obecnością nieprzyjaciela. I tak dnia 3 sierpnia 1863 r. napadł i pojmał jadącego pocztą rosyjskiego generała Grunta, lecz przekonawszy się, że to nie Rusanow, którego chciał pojmać, wypuścił na wolność. Zasadzka ta sprowadziła nową wyprawę na oddział i tym razem bezskuteczną, bo Laskowski się wymknął.