Z Radomska ruszył oddziałek Teodora Cieszkowskiego ku Małuszynowi, a 21 marca 1863 r., zawiadomiony o zbliżaniu się znacznych sił rosyjskich, cofnął się za Pilicę i osadził most w zamiarze bronienia go lub spalenia. Za zbliżaniem się kozaków jako przedniej straży, wymieniono z nimi kilka strzałów, po czym piechota rozpoczęła z daleka nieszkodliwy ogień rotowy.
Wobec nadciągania świeżych posiłków nieprzyjacielowi, cofnął się Cieszkowski do Białej pod Lelowem, gdzie zatrzymał się na dzień. Po czym ruszył ku kolei żelaznej, paląc za sobą mosty pod Zawierciem i Łazami, i stanął obozem w lesie przy Kuźnicy Masłowskiej. Tutaj napadły oddział gotujący jedzenie, dwie rosyjskie kompanie piechoty pod dowództwem majora Leo, wysłane przez Piotra Bagrationa z Częstochowy w pościg za Cieszkowskim.
W krótkim starciu Cieszkowski zmuszony był cofnąć się, tracąc kilku wziętych do niewoli, a wśród poległych księdza Benwenutę Mańkowskiego i Henryka Wodzyńskiego, obywatela z okolicy. Prócz powstańców zabili jeszcze, względnie ranili i obdarli Rosjanie.