Na prowadzących amunicję z Przasnysza do Ostrołęki 30 kozaków napadła żandarmeria powiatu pod Krzelmami (?). W ataku poległ rosyjski oficer i dwóch kozaków, pięciu było ranionych, reszta uciekła, a powstańcy zabraną amunicję odstawili do obozu.
Lokalizacja potyczki jest umowna.