Przeciw oddziałowi księdza Antoniego Narwojsza, zbierającemu się za wsią Komny (Kumpy ?), wyszedł podpułkownik Kumakow z dwoma kompaniami kaporskiego pułku piechoty i półszwadronem gwardii przybocznej atamańskiego pułku kozaków. Kumakow uderzył na oddziałek pod Bojanami, wyparł z brzegu lasu, potem z okopów i ostatecznie zmusił do ucieczki, ścigając całą dobę (?). Powstańcy mieli stracić 50 (?) zabitych i rannych. Rosjanie jednego rannego podoficera.