Pragnąc wydostać się z niebezpiecznej okolicy pomiędzy Sieradzem a Wieluniem, przeszedł Józef Oxiński z Aleksandrem Lüttichem rzekę Wartę, aby udać się w głąb województwa. Jednakże przy Jaworze dopędził ich rosyjski major Pisanko z niespełna półseciną kozaków i 85 strzelcami, pędzącymi na podwodach. Na linii odwrotu oddziału ku lasowi, leżała równina grzęska i bagnista, tworząc niebezpieczny dla rejterady przesmyk.
Major Pisanko ze swymi strzelcami zaatakowawszy powstańców z frontu, kozakom polecił obejść boki i odciąć Polaków od grobli. Wówczas Oxiński całej swej jeździe liczącej siedem koni, rozkazał uderzyć na kozaków. Zuchwałą szarżą odegnawszy jazdę nieprzyjacielską, owa siódemka zapewniła oddziałowi odwrót, który uskuteczniono pośpiesznie lecz w porządku, ze stratą w tym starciu 15 powstańców w rannych i zabitych.