Rosyjski generał Mikołaj Toll z wojskiem złożonym z kozaków, huzarów i piechoty napadł na folwark Huta. Schroniło się tam na spoczynek kilkunastu ludzi w części tylko uzbrojonych, mających zamiar przejść do oddziału. Rosjanie wymordowali kilku, gdyż reszta zdołała ocalić się ucieczką, i zrabowali folwark.