Wezwany przez Medina na pomoc pospieszył rosyjski dowódca Ganecki ze swoją kolumną ku Hudyszkom i około godziny 11.00 zdecydował się zaatakować Zygmunta Sierakowskiego, który zamiast spodziewanego Antoniego Mackiewicza, ujrzał przed sobą kolumny Ganeckiego i musiał rozpocząć walkę. Z początku bój był nader pomyślny.
Gdy Rosjanie już na strzał podeszli, zostali przyjęci celnymi strzałami Źmudzinów i cofnęli się czym prędzej. Z lewego skrzydła wypadł Kołyszko z kosynierami, a z prawego rzucił się również z kosynierami z okrzykiem „naprzód wiara" Paweł Wiwulski kosynier-poeta i pognali za uciekającym nieprzyjacielem. Ostatecznie jednak bagnetami przeważających sił rosyjskich powstańcy zostali wyparci i musieli się cofnąć. Bój na nowej pozycji, gdy i rezerwy, przy których znajdował się Sierakowski, wystąpiły do walki, trwał kilka godzin. Powstańcy z zapamiętałością wdzierali się na bagnety. Niestety około godziny 17.00 Sierakowski został ranny, gdy klęcząc pod drzewem wydawał rozkazy.
Wśród walczących powstał popłoch. Nadciągnął wprawdzie w tym czasie Mackiewicz, ale już było za późno. Rosjanie już mieli przewagę, a Mackiewicz, zastawszy szyki zmieszane i popłoch, nie wiedział gdzie i skąd atakować i pozostał bezczynny na stanowisku w gąszczach. Ciężko rannego Sierakowskiego wyniesiono z placu boju, dwaj z najdzielniejszych komendantów batalionów majorowie Antoniewicz i Żarski polegli, a obok nich 200 było zabitych i rannych. Wśród pierwszych Giejsztor, Okulicz i Stoma, pomiędzy rannymi był Paweł Wiwulski, który wzięty do niewoli, zmarł w więzieniu 1864 r. Sierakowski jeszcze na placu boju mianował Ignacego Laskowskiego swoim następcą.
____________________________________
Bitwa stanowiła drugi dzień walk pod Birżami (7-9 maja 1863). Inne walki w ramach tego starcia miały miejsce pod Medejkami, Świrplenami oraz Sznurkiszkami.