Józef Jankowski z Adamem Zielińskim, połączywszy się z oddziałem Grzymały, mając razem około 1000 ludzi, zatrzymali się we dworze w Rybczewicach. Niebawem Grzymała wyruszył dalej ze swoimi ludźmi, pozostałe zaś oddziały, lekceważąc doniesienie o nadciąganiu rosyjskiego pułkownika Baumgartena z trzema kompaniami, szwadronem ułanów, seciną kozaków, wraz z dwoma działami, oddały się odpoczynkowi. Dopiero gdy już Rosjanie zbliżyli się na strzał armatni, wymaszerowano ku Częstoborowicom. Dostrzegłszy ten ruch, nieprzyjaciel z przeciwległego wzgórza puścił kilkanaście granatów, ale bez szkody dla powstańców. Aby zaś odciąć drogę wojskom powstańczym wysłał Baumgarten piechotę z kozakami ukośną drogą, ku Częstoborowicom, co mu się w części udało.
Na drodze z Rybczewic do Częstoborowic było kilka głębokich jarów i te należało przebyć, aby uniknąć spotkania. Ostatni wąwóz do przebycia był w samych Częstoborowicach. Znacznej części oddziału udała się ta przeprawa, część jednak została odcięta i obskoczona przez Rosjan. 106 położyli Rosjanie trupem, a 150 ciężko ranili. Tych co odcięli, nie brali Rosjanie do niewoli, chociaż mieli ich w swych rękach, ale na miejscu mordowali w sposób wyrafinowany, pastwiąc się nad nimi. Wpierw zdejmowali z nich odzienie, składali najporządniej, a potem dopiero — prawidłowo ubijali. Mordami tymi dyrygował nie sam Baumgarten, który w tej chwili stał w Rybczewicach, lecz dowodzący jego piechotą, Buchner.
Furgony, wysłane naprzód przez Jankowskiego i Zielińskiego zdołały ocaleć. Rosjanie za wspomniany straszny wąwóz nie przeprawili się i już dalej nie ścigali. Z tego powodu, że Grzymała, który był udał się do Gardzienic, gdzie stał Ludwik Lutyński, posłyszawszy strzały, zwrócił się w tę stronę i ruchem swoim zmusił Baumgartena do cofnięcia się. Polegli pod Częstoborowicami między innymi: Roman Domaracki - porucznik strzelców z Radomia. Antoni Tylski z Pułtuska. Podporucznik Paweł Rubczewski. Wiktor Potocki - urzędnik z Warszawy. Wincenty Zambrzuski - syn obywatela z Radzyńskiego. Edward Dziąglewski, Jan Grabowski Jan Pierzchalski - dozorca z Warszawy. Jan N. - dorożkarz z Warszawy. Leopold N. z Warszawy. Wyszyński. Mateusz Kropielnicki. Józef Karpiński/ Józef Tylhoroski - młynarz.