Rosyjski lotny oddział 100 czerkiesów pod dowództwem Zankisowa, wyszedłszy 23 grudnia z Warszawy, spotkał się w Oziemkówce z oddziałkami 75 żandarmerii konnej Bertrama i Pawła Landowskiego (Kosy), który bardzo dokuczał Rosjanom. Zankisow, przywitany ogniem oddziału, rzucił się na powstańców i wyparłszy z Oziemkówki, ścigał aż za Paryszew, gdzie Kosa dostał się do niewoli a adiutant jego poległ. Kosa dostawiony do Paryszewa, mimo ciężkich ran, zdołał jednak zbiec. Według raportu rosyjskiego z całego oddziału miało pozostać tylko 18 ludzi. Pod Paryszewem poległ między innymi Władysław Górski.