Rosyjski podporucznik Domaczew z oddziałem piechoty (30 żołnierzy) dopadł w lesie cytowiańskim oddziałek powstańców, których poległo rzekomo sześciu a trzech dostało się do niewoli. W tym czasie, uganiając się za innym oddziałkiem, pochwycili Rosjanie w lasach bejnarowskich Jerzego Prąckietysa i Konstantego Sungajłę - Żandarmów Narodowych z oddziału Kobylińskiego ("Golub") z powiatu szawelskiego. Obu Żandarmów Narodowych stracono w Szawlach 20 lutego 1864.