Gdy powrócił rekonesans wysłany ku Poszławantom, oddziały Pawła Suzina i Walerego Kamińskiego, w oczekiwaniu ataku nieprzyjaciela stanęły gotowe do boju, usunąwszy poprzednio bagaże pod osłoną 40 bezbronnych ludzi. W pozycji przy osadzie gospodarza Dragina oczekiwano bezskutecznie całą noc ataku. Dopiero o godzinie 13.30 połączone znowu oddziały Diaczkowa i Manowskiego zaatakowały Suzina zajmującego z przednią strażą - złożoną z 15 strzelców i 50 kosynierów - stanowisko przy osadzie Buda, podczas, gdy Kozłowski z resztą oddziału stał na wzgórzu poza osadą na skraju lasu, w odległości 400 kroków.
Zaledwie Rosjanie pokazali się z lasu w dość znacznej liczbie, przednia straż powstańcza powitała ich sztucerowym ogniem na odległość 200 kroków i wywiązała się żwawa walka. Rosjanie ustawili na pozycji dwa działa i zaczęli strzelać kartaczami, które jednak szkody nie wyrządzały ani strzelcom ani kosynierom ustawionym za budynkami. Po krótkim ogniu cofnął się Suzin do głównego oddziału. Rosjanie, zająwszy opustoszone budynki osady, zapalili je, a zakryci dymem i łuną, uszykowali się i rozpoczęli rzęsisty ogień sztucerowy, strzelając niekiedy z dział granatami. Ogień i tym razem, z powodu dobrego zakrycia powstańców, był nieszkodliwy. Z powodu znacznej odległości po stronie powstańczej czynni byli tylko sztucernicy, których było 70, gdyż reszta posiadała dubeltówki i pojedynki.
Ogień ze strony powstańców był celny. Kosynierzy uszykowani w lesie, również dobrze się trzymali, dwukrotnie zmieniając stanowisko pod gradem kartaczy. Po trzygodzinnym strzelaniu, w którem oddział miał tylko sześciu lekko rannych, Rosjanie korzystając z przewagi liczebnej, opuścili pozycję i zaczęli otaczać powstańców. Wówczas Suzin rozpoczął odwrót w porządku a ustąpiwszy o pół wiorsty w las i odczekawszy zmroku, wrócił na dawne stanowisko. Natomiast Rosjanie, nie mając odwagi zapuszczenia się w głąb lasu, zaprzestali walki. Na początku boju kilkunastu kosynierów rozbiegło się i tych Rosjanie zarąbali a kilku pojmali. Dzięki gęstości kolumn rosyjskich nieprzyjaciel poniósł znaczniejsze straty, bo 15 zabitych i dwudziestu kilku rannych. Pod Budą odznaczył się znowu Tomasz Pogroszewski, niedawno wyleczony z ran otrzymanych pod Czystą Budą, i w tym starciu okryty nowymi ranami.
____________________________________
Wiorsta - dawna rosyjska jednostka drogowych miar długości (zwykle drogi). Około 1,0668 km.