Osłabiony przez odłączenie się Rylskiego i Sągina, poszedł Roman Rogiński ku Pińskowi w sile 85 ludzi. Dwa dni stał oddział o 10 wiorst od Pińska, ale z powodu braku organizacji w mieście i braku poparcia ze strony obywatelstwa nie odważył się zaatakować miasta, którego rosyjska załoga składała się z kompanii piechoty, seciny kozaków oraz kompanii inwalidów. W czasie postoju pod Pińskiem zabrał Rogiński z poczty idącej z Pińska do Kobrynia 4300 rubli. Ostatecznie opuścił Rogiński stanowisko pod miastem i rzucając się to w tę to w ową stronę, stanął na noc we futorze Borkach. Tutaj nocą zaatakowany został przez Rosjan.
Siły nieprzyjacielskie siedmiokrotnie przewyższały garstkę Rogińskiego, były trzy kompanie rewelskiego pułku i secina kozaków. Pierwsza rosyjska kompania, która uderzyła na powstańców, została zdziesiątkowana celnymi strzałami, ale i szeregi powstańców przerzedziły się. Nie mogąc myśleć o skutecznym oporze przewadze liczebnej, Rogiński sformowawszy oddział w klin, począł się cofać. Kozaków chcących otoczyć uchodzących, odpędzono celnym ogniem. Podczas gdy piechota rzuciła się do rabowania obozu składającego się z 18 wozów, reszta oddziału miała czas rozproszyć się w lesie i ratować się w pojedynkę. Przez błota pińskie, torując sobie bronią drogę wśród wrogiego chłopstwa, dotarł Rogiński do Turowa, gdzie dnia 3 marca 1863 r. przez chłopów został pojmany wraz z adiutantem Juraszkiewiczem. Obaj powstańcy zostali wydani w ręce ścigających ich rosyjskiego kapitana Albertowa.
____________________________________
Wiorsta - dawna rosyjska jednostka drogowych miar długości (zwykle drogi). Około 1,0668 km.