Sylwetki bohaterów Powstania stanowią punkt wyjścia do opowieści o zaangażowaniu poszczególnych grup społecznych w narodowy zryw.
- Tworząc tę wystawę chcieliśmy, żeby Polacy pamiętali nie tylko Traugutta, ale by w świadomości narodowej utrwaliło się jeszcze kilka twarzy. To nie tylko bohaterowie Polski: powstańcy 1863 roku mieli przekonanie, że odrodzona Rzeczpospolita, musi uznać nie tylko szczególny status Litwy, ale i Rusi, czyli dzisiejszej Ukrainy i Białorusi – mówi dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
Od Anny Pustowójtówny rozpoczyna się moduł poświęcony roli kobiet, które – poza opieką nad rannymi czy zaopatrzeniem oddziałów – nie tylko służyły jako kurierki, lecz walczyły z bronią w ręku. Nie brakuje też sylwetek przywódców insurekcji: Traugutta, Langiewicza, Sierakowskiego i Kalinowskiego. Kolejnymi bohaterami wystawy są: Filip Sanbra-Kahane – przedstawiciel zaangażowanych w powstanie Polaków pochodzenia żydowskiego, ks. Stanisław Brzóska – reprezentant duchowieństwa oraz François Rochebrune – cudzoziemski ochotnik.
- Nie skupiamy się tym razem na przyczynach, przebiegu i konsekwencjach powstania, lecz pokazujemy ludzi, bez których zryw nigdy by nie zaistniał – stwierdza kurator wystawy Wojciech Kalwat.
Ekspozycję uzupełniają repliki strojów z epoki oraz kioski multimedialne z powstańczą ikonografią.
Wystawa MHP „Twarze Powstania Styczniowego” została przygotowana w polskiej i angielskiej wersji językowej.