Zdrajca!? Pułkownik Włodzimierz Dobrowolski rusza przeciw powstańcom

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
20 XII 1863

„Jedną z najbrzydszych postaci, jakie malują się na tle ostatniego powstania” – pisał o nim Walery Przyborowski. Powstaniec i autor historii zrywu dodawał, że Dobrowolski „usiłował być bardzo gorliwym i przez to dopuścił się mnóstwa niegodziwych czynów, które robią z niego bardzo wstrętną postać”. Pułkownik urodził w 1834 roku, ale jako chłopiec został oddany do Aleksandrowskiego Sierocego Korpusu Kadetów w Moskwie. W 1857 roku w elitarnej Akademii Sztabu Generalnego w Petersburgu poznał i zaprzyjaźnił się z innym Polakiem – Zygmuntem Sierakowskim, późniejszym wodzem powstania na Litwie, i dołączył do jego organizacji konspiracyjnej. W 1861 roku w stopniu pułkownika trafił do Radomia. Został szefem sztabu dywizji piechoty. Cały czas utrzymywał kontakty z konspiracją. Wiadomo, że był na zebraniu komitetu oficerskiego, omawiającego wybuch powstania już w 1862 roku i głosował przeciw. Pod koniec 1862 roku jego list do Sierakowskiego został przejęty, a sam Dobrowolski musiał tłumaczyć się przed wielkim księciem Konstantym. „Nie mogę zabronić mym szkolnym kolegom pisywania do mnie […] Zdrajcą nigdy nie byłem” – mówił. Konstanty musiał uwierzyć, bo nie wyciągnął żadnych konsekwencji. „Jako rozumny i praktyczny człowiek porzucił wszelkie polskie mrzonki i stał się najdzielniejszym pogromcą powstańczych partji” – pisze o nim Nikołaj Berg, rosyjski historyk, który rozmawiał z pułkownikiem. Dobrowolski jednak ledwie dwukrotnie prowadził oddziały przeciw powstańcom – pierwszy raz w lutym walczył pod Małogoszczą, a później w grudniu poprowadził oddziały ku Kielcom. W czasie obu „popisał” się nieudolnością, dając powstańczym partiom szansę na odwrót. „Straszny deszcz, mgła, gołoledź i krótkość dnia, nie pozwoliły mu dogonić bandy” – tak się tłumaczył po drugiej z wypraw, w czasie której ledwie zniszczył dwa puste obozy oraz zajął część taborów. Rosyjski historyka Ilja Miller pisze więc: „szereg źródeł wskazuje, że […] okazywał w latach 1863/4 tajną pomoc powstańcom”. Trudno znaleźć na to dowody, na pewno za to unikał walki i starał się jak najmniej szkodzić powstańcom. „Jego propowstańcze posunięcia były na tyle wyraźne, że wzbudziły nieufność Rosjan, lecz zbyt słabe, aby ściągnąć go definitywnie z drogi wiodącej do generalskich szlifów. Okazał się więcej oportunistą niż Polakiem” – podsumowuje polski badacz Witold Dąbkowski. Po upadku powstania przeniósł się do Petersburga, pojął za żonę córkę swego dowódcy i sam został generałem. Poległ w czasie wojny rosyjsko-tureckiej w 1877 roku.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…