Zagraniczna misja przed dyktaturą. Romuald Traugutt jedzie do Paryża

Podziel się w social media!

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
15 VIII 1863

Ledwie po siedmiu bitwach Traugutt rozwiązał swój oddział. Nie widział sensu dalszej walki na Białorusi. Sam jednak nadal chciał uczestniczyć w powstaniu. Pod koniec lipca przybył więc do Warszawy po nowe rozkazy. Szybko zyskał zaufanie członków Rządu Narodowego, wziął nawet udział w kilku posiedzeniach władz powstania. „To dało nam możność zbliżenia się i poznania człowieka, który miał niebawem, choć w tej chwili nie tylko nie myśleliśmy, ale nawet nie przeczuwaliśmy tego, objąć ster sprawy powstania. Poznaliśmy w Traugucie męża hartownego, o umyśle wysokim, podniosłym, obejmującym szerokie horyzonty, patrzącym jasno i trzeźwo na toczące się wypadki, pełnego wiary w możność zwycięstwa” – pisał Józef Jankowski, jeden z członków rządu. We wspomnieniach pojawiają się sprzeczne informacje, jak chciano wykorzystać Traugutta – jedni twierdzili, że planowano wciągnąć go do rządu, inni, że miał objąć duży oddział w terenie. „Ukrytym celem naszym zapewne także być miało, aby przeciw ambitnym dwóm dyktatorom emigrantom postawić czystą i zdolną rodzimą krajową postać i tym sposobem uzyskać wyrzeczenie się praw chwilowo w dyktaturach nabytych. Po powrocie miał być Traugutt członkiem naszego rządu, kierującym Wydziałem Wojny, a z postępem powstania naczelnym wodzem jakiego terytorium wojennego” – zeznawał w śledztwie Karol Majewski. Rząd mianował go generałem i ostatecznie wysłał go z misją zagraniczną. Najpierw miał pojechać do Galicji, by m.in. skontrolować przygotowania do nowej wyprawy na Ruś, a później przez Wiedeń do Francji. Tam polecono mu uregulowanie kwestii werbunku francuskich żołnierzy i reorganizację dostaw broni. Do Polski wrócił półtora miesiąca później, a 17 października został dyktatorem powstania.

Zobacz także

6 XII 1864

To była brawurowa ucieczka. „Otóż pewnego dnia jedna ze służących przyniosła w koszyku pod talerzami ubranie kobiece, w które się…

6 XII 1864

Swego czasu popularny, dziś niemal zapomniany, był na pewno Ludwik Potocki świadkiem bogatej w wydarzenia epoki. Część ze swoich wspomnień…

6 XII 1864

Dla wielu polskich byłych powstańców miało to być „nowe otwarcie”, dla władz austriackich pozbycie się „kłopotu”. W pierwszych miesiącach 1864…