Umiejętność odwrotu. Dionizy Centkowski ratuje swój oddział w Drobinie

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
12 VIII 1863

Sztuka wycofywania się stała się jedną z najważniejszych umiejętności w przypadku większości oddziałów powstańczych. Dionizy Centkowski, były oficer w armii tureckiej, miał pod swoimi rozkazami zaledwie 80 ludzi. „Oddział jazdy Centkowskiego, uwijający się od kilku dni na pograniczu powiatów płockiego i prasnyskiego i ciągle powiększający się, zmęczony ciągiem przebieganiem powiatów, zatrzymał się dla wypoczynku w Drobinie” – pisał Stanisław Zieliński w Bitwach i potyczkach 1863–1864. Powstańczy dowódca nie zaniechał ostrożności i wysłał na zwiady kilku ludzi zwiady. Dzięki temu szybko dowiedział się, że w jego stronę zmierza silna carska kolumna składająca się z „4 rot piechoty, 2 szwadronów kawalerii i seciny Kozaków”, czyli zapewne ok. siedmiuset żołnierzy. „Mając tylko 80 ludzi, Centkowski nie mógł przyjąć walki; uciekać, gdy konie kilkudniowym marszem były zmęczone, także było niełatwem, atoli zimna krew i odwaga dowódzcy wybawiła oddział z trudnego położenia” – pisał Zieliński. Dowódca nakazał „obóz pod przykryciem cofnąć do lasu”. Swoich żołnierzy rozwinął w tyralierę i nakazał spokojny odwrót przy jednoczesnym ostrzeliwaniu się. „Powolne cofanie się do lasu wprowadziło moskali w błąd. Sądzili, że ta drobna garstka chce ich tylko wprowadzić w zasadzkę i dlatego nacierali słabo, wciąż wysyłając podjazdy w stronę lasu, celem zbadania sił powstańczych” – tłumaczył Zieliński. Ten brak zdecydowania i obawę wykorzystał polski dowódca. „Gdy moskale rozwinęli piechotę w szyku bojowym i zamierzali szturm przypuścić do lasu, powstańcy nagle zniknęli im z oczu”. Centkowski znów zaczął krążyć powiększając swój oddział do 150 ludzi, kolejny dłuższy odpoczynek zarządził 20 sierpnia zapewne w dworze w Niesierowie. Po dwóch dniach znów wyruszył i po przejściu 6 km natknął się na oddział Kozaków, a niewiele później także na carską piechotę. Walka toczyła się ok. godziny i zakończyła klęską powstańców. Sam Centkowski zginął trafiony kulą w pierś. Ponoć umarł z okrzykiem: „Wiara w porządku, bez popłochu trzymajcie się ostro”. W bitwie poległo dwudziestu powstańców.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…