Syberia, pruska twierdza, niepodległość. Wyrok zesłania na Maksymilianie Dalborze

Podziel się w social media!

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
9 V 1864

Był jednym z zaledwie 59 powstańców, który nie tylko dożył niepodległości, ale też został odznaczony orderem Virtuti Militari. Dalbor urodził się w 1839 r. w Poznaniu. Szybko został osierocony. Gdy miał 14 lat zaczął pracować w kancelarii adwokackiej. 7 lat później został wcielony do wojska pruskiego, w którym dosłużył się stopnia sierżanta. Na wieść o wybuchu powstania zdezerterował z jednostki we Wrocławiu. Początkowo pomagał w przemycie broni do Królestwa. Walczył co najmniej od sierpnia pod pseudonimem „Ćwikliński”. Początkowo znajdował się w oddziale płk Edmunda Taczanowskiego. 29 sierpnia został ranny i dostał się do niewoli. Trafił do szpitala w Warszawie, a następnie od konsula pruskiego otrzymał paszport wraz z nakazem powrotu do Prus. Dalbor nakaz zlekceważył i wrócił do powstania. Tym razem walczył m.in. w „Dzieciach Warszawy” płk. Ludwika Żychlińskiego. Następnie dowodził własnym niewielkim zapewne ok. 20 osobowym oddziałem. Po raz drugi do niewoli dostał się na początku 1864 r. w lasach w okolicach Maciejowic. Tym razem został przewieziony do Cytadeli. 9 maja został skazany na 8 lat ciężkich robót na Syberii. Pół roku pieszo szedł na miejsce swojej zsyłki do Nerczyńska (w pobliżu granicy Mongolii i Chin). Pracował w kopalni rudy. W 1865 r. wybuchł tam bunt. Za udział w nim Dalbor skazany został na 40 batów i kolejne dwa lat pracy w kopalni. Karę jednak mu skrócono. W 1869 r. weszła w życie amnestia carska zwracająca wolność poddanym pruskim i austriackim. Na jej mocy Dalbor przekazany został władzom pruskim, które po procesie osadziły go w twierdzy głogowskiej. Tam też nie odsiedział całego wyroku. Po wybuchu wojny prusko-francuskiej znów wcielono go do armii. Po jej zakończeniu został zwolniony z wojska. Dalbor przeniósł się do Galicji i ukończył Wyższą Szkołę Leśniczą we Lwowie. Później pracował jako administrator. Miał 9 dzieci. Po odzyskaniu niepodległości przeprowadził się do Krotoszyna. W niepodległej Polsce otrzymał awans na podporucznika oraz Virtuti Militari. Zmarł w 1923 r. w wieku 84 lat.

Zobacz także

6 XII 1864

To była brawurowa ucieczka. „Otóż pewnego dnia jedna ze służących przyniosła w koszyku pod talerzami ubranie kobiece, w które się…

6 XII 1864

Swego czasu popularny, dziś niemal zapomniany, był na pewno Ludwik Potocki świadkiem bogatej w wydarzenia epoki. Część ze swoich wspomnień…

6 XII 1864

Dla wielu polskich byłych powstańców miało to być „nowe otwarcie”, dla władz austriackich pozbycie się „kłopotu”. W pierwszych miesiącach 1864…