Rząd Narodowy. Pozostawić w kraju czy przenieść zagranicę. Odezwa Aleksandra Guttrego

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
10 VI 1864

Już od dłuższego czasu trwała dyskusja, jak i gdzie powinien funkcjonować Rząd Narodowy. W Królestwie Polskim po licznych aresztowaniach w praktyce pozostał jeden jego przedstawiciel Brzeziński. Optował on, by władze przenieść na zagranicę. Aleksander Guttry, swego czasu komisarz na Wielkopolskę i organizator zakupów broni w Liege, był temu przeciwny. „Nie powierzajcie, wołał, opieki nad świętościami narodowemi macochom z zagranicy, bo ten tylko ma prawo być ich stróżem, kto wspólnie z narodem całym cierpi na miejscu, kto w jedno z nim wpleciony koło męczeństwa” – przytacza jego odezwę z 10 czerwca historyk i powstaniec Walery Przyborowski w „Ostatnich chwilach powstania styczniowego”. To była odpowiedź na propozycję Brzezińskiego, który zaproponował mu: „albo powołanie Rządu Narodowego za granicą w składzie: Guttry, Sapieha, Bosak; albo – gdyby uznano, że rząd nadal ma pozostać w Warszawie – przekazanie Guttremu nieograniczonego pełnomocnictwa do działania za granicą” – wyjaśnia prof. Stefan Kieniewicz w monografii powstania. Guttry odmówił. „Stwierdził, że w tej chwili jeden tylko Kurzyna może skupić dokoła siebie ludzi pragnących naprawdę szczerze dalszej walki. Kurzynie też – należy dać komisarstwo pełnomocne” – dodaje prof. Kieniewicz. Według niego list ten przeważył – Brzeziński wydał dekret, że „organizacja narodowa poza granicami zaboru moskiewskiego i wszystkie jej władze, tak cywilne jak i wojskowe, przechodzą pod naczelny kierunek ustanowionego w tym celu pełnomocnika i reprezentanta Rządu Narodowego poza granicami zaboru moskiewskiego (…) Od decyzji jego żadna apelacja miejsca mieć nie może”. Brzeziński postawił jeden warunek – by Kurzyna w ciągu kilku tygodnie przysłał pełnomocnika, który przejąłby rząd, „my bowiem w żadnym razie dłużej nad parę tygodni na stanowiskach naszych utrzymać się nie możemy. Naczelnik m. Warszawy zgadza się na oddanie pieczęci temu, kogo przyślecie. Przysyłajcie jak najprędzej, i tak już bardzo późno” – dodawał Brzeziński. Prośba nie została spełniona. Brzeziński, ciężko chory na gruźlicę, opuścił Warszawę w październiku. Rząd Narodowy na emigracji nie powstał.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…