Rosja wygrywa dyplomatyczną wojnę. Odpowiedź na trzecie noty

Podziel się w social media!

Tekst na licencji CC-BY.
Tekst na licencji CC-BY.
Przeczytanie tego artykułu zajmie < 1 minutę
Autor: Łukasz Starowieyski
7 IX 1863

Gra na czas – to był główny cel dyplomatycznej akcji Rosji. Car i jego współpracownicy chcieli przede wszystkim odsunąć potencjalne zagrożenie akcją militarną zachodnich mocarstw, której pretekstem mogła być tzw. sprawa polska. Najlepszym momentem do ataku był czas, gdy mróz ustępował i bałtyckie porty Rosji przestawały być skute lodem. Gdy pierwsze noty z europejskich stolic dotarły do Petersburga w kwietniu, w Rosji mocno liczono się z wojną. Drugie, lipcowe, zawierające żądanie zawieszenia broni i zwołania kongresu w sprawie polskiej, nie wzbudziły już większego niepokoju. Rosjanie odrzucili je bardzo zdecydowanie. Podczas składania przez mocarstwa not trzecich w pierwszych dniach sierpnia było już pewne, że niebezpieczeństwo wojny zostało odsunięte co najmniej do kolejnego roku. Dla Zachodu była to już bardziej próba zachowania twarzy niż twarda gra polityczna. Jak stwierdził szef francuskiej dyplomacji, jego kraj, redagując dokument, schował do kieszeni otrzymany od Rosji „policzek dyplomatyczny”. „Stwierdzały one tylko, że skoro Rosja odmówiła dyskusji nad przedłożonymi jej propozycjami, będzie ona odpowiedzialna za poważne konsekwencje, jakie może za sobą pociągnąć przedłużenie się rozruchów w Polsce’” – pisał w monografii powstania styczniowego prof. Stefan Kieniewicz. – Minister Spraw Zagranicznych Gorczakow odpowiedział krótko i sucho: Rosja nie dostrzega dalszej potrzeby dyskusji na temat sprawy polskiej”. Dla cara Aleksandra najważniejszym zadaniem było teraz zduszenie do wiosny powstania. Mogłoby się okazać ono groźne dla cesarstwa, gdyby w kolejnym roku Anglia, Austria czy Francja zdecydowały się jednak rozpocząć wojnę z Rosją. Do interwencji zbrojnej w sprawie polskiej nigdy jednak nie doszło.

Zobacz także

6 XII 1864

To była brawurowa ucieczka. „Otóż pewnego dnia jedna ze służących przyniosła w koszyku pod talerzami ubranie kobiece, w które się…

6 XII 1864

Swego czasu popularny, dziś niemal zapomniany, był na pewno Ludwik Potocki świadkiem bogatej w wydarzenia epoki. Część ze swoich wspomnień…

6 XII 1864

Dla wielu polskich byłych powstańców miało to być „nowe otwarcie”, dla władz austriackich pozbycie się „kłopotu”. W pierwszych miesiącach 1864…