Regularne wojsko z powstańczych oddziałów. Traugutt reorganizuje siły zbrojne

Podziel się w social media!

Przeczytanie tego artykułu zajmie 2 min.
Autor: Łukasz Starowieyski
15 XII 1863

„To, co najbardziej bolało Traugutta w dotychczasowym sposobie prowadzenia wojny, to była całkowita autonomia dowódców oddziałów” – pisał w monografii styczniowego zrywu prof. Stefan Kieniewicz. Dowodem oficjalne pismo powstańczego rządu: „Kilku takich dowódców rozmaitych stopniem z rozmaitą ilością ludzi tłukło się obok siebie po województwie, licząc się za zupełnie sobie równych. Każdy chodził, gdzie mu się podobało, robił co mu się zachciało; jednego bili, drugi mu pomagał lub nie, jak sobie życzył”. Do tego doszedł zwyczaj rozpuszczania oddziałów. „Nie raz się zdarzało, że jeden oddział chciał się bić i bił się, a drugiemu wtedy właśnie przyszła chęć zakopać broń i rozejść się” – czytamy w liście. W ocenie Traugutta często kończyło się to najpierw rozbiciem oddziału walczącego, a później wyłapaniem odpoczywających żołnierzy drugiej partii. Dlatego rozkazem z 15 grudnia dyktator wprowadził jednolitą dla całego kraju organizację powstańczego wojska. Odtąd piechota miała się składać z batalionów (każdy z nich miał liczyć cztery kompanie po 125 ludzi – strzelców lub kosynierów), jazda zaś ze szwadronów po 125 konnych. Cztery bataliony lub szwadrony miały stanowić pułk, noszący nazwę powiatu, a cztery pułki dywizję, nazywaną od województwa. W sumie dywizja w pełnej obsadzie osobowej miała liczyć 6500 żołnierzy. Z kolei dwie dywizję miał się składać na korpus. Rząd Narodowy chciał stworzyć na początek cztery korpusy – pierwszy dla województw lubelskiego i podlaskiego, drugi sandomierskiego, krakowskiego i kaliskiego, trzeci miał działać w Augustowskiem, a czwarty na Mazowszu. Rozpuszczanie oddziałów miało być karane przez sąd polowy. „Żadna wymówka, żadne usprawiedliwienie nie mogą być przyjęte […] wyrok sądu nie może być inny jak tylko kara śmierci” – pisał rząd w instrukcji. W kolejnej dodano, że nakaz formowania dywizji nie oznacza rozkazu ich koncentracji. Nadal pozostawiono dowódcom oddziałów „zupełną możność działania masami, jak również i najmniejszymi siłami, stosownie do miejscowości i okoliczności wojny”. Reorganizacja sił powstańcza pozostała tylko projektem. Jedynym, który po części wprowadził w życie zamierzenia Traugutta, był gen. Józef Hauke-Bosak, działający w Krakowskiem i Sandomierskiem.

Zobacz także

03 VIII 1864

Bez wątpienia nominacja Jan Kurzyny na wszechmocnego pełnomocnika Rządu Narodowego poza granicami Królestwa Polskiego, była niezwykle kontrowersyjna. Bronisław Brzeziński, ostatni…

02 VIII 1864

Władze carskie wyrok śmierci uzasadniały, „sianiem postrachu w powiatach radzyńskim i łukowskim”. Leon Kot i jego złożony z 18 powstańców…

01 VIII 1864

To był przysłowiowy łabędzi śpiew powstania na Litwie. „Stan obecny Litwy jest okropny. Moskwa nie wybiera dróg, ażeby dojść do…